Choć ma już 46 lat, Mariusz Pudzianowski pozostaje aktywnym sportowcem. Wcześniej był pięciokrotnym mistrzem świata strongman, a następnie spróbował swoich sił w mieszanych sztukach walki.
Stoczył do tej pory 26 walk. Wygrał 17 z nich i zanotował 9 porażek. Dwa ostatnie pojedynki nie poszły po jego myśli - przegrał z Mamedem Chalidowem i Arturem Szpilką. Obecnie przygotowuje się do kolejnych sportowych wyzwań.
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, Pudzianowski przypomniał zdjęcie sprzed lat. Przedstawia spotkanie wigilijne wraz z innymi strongmanami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Coraz bliżej święta. Nie pijcie wody przez słomkę - skomentował Mariusz Pudzianowski.
Internauci momentalnie rozpoznali kolegów "Pudziana" po fachu. Na fotografii widać m.in. Sławomira Toczka, Tomasza Nowotniaka czy Arkadiusza Makurata.
"Liga wielkich chłopów", "najmocniejsza wigilia", "babcia to by musiała z dwa tysiące pierogów ulepić dla nich", "ekipa dzików" - komentowali przy okazji fani Pudzianowskiego.
Ostatnio Toczek w jednym z wywiadów wspominał starty z Pudzianowskim. Wypowiedział się o nim w samych superlatywach. Przyznał, że "Pudzian" był tylko jeden i drugiego takiego nie będzie.
Wspólne starty z nim w parze to była wielka przyjemność, mogę być dumny, że miałem takiego partnera. A rywalizacja... Nie było na niego mocnych. Chłop był totalnie zawzięty, a do tego systematyczny. Miał nad nami taką przewagę, że nie było nawet sensu myśleć o odebraniu mu jakiegoś trofeum - tłumaczył.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.