W niedzielę cała Polska żyje wyborami parlamentarnymi. Najlepszy wynik - według pierwszych wyników exit poll podawanych przez IPSOS - wśród wszystkich list wyborczych uzyskało Prawo i Sprawiedliwość (36,8 proc). To rezultat, który nie pozwoli im jednak stworzyć rządu, a tę szansę otrzymają partie opozycyjne - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica.
Możesz przeczytać także: Zadzwonił i zapytał o Stanowskiego. Jasna odpowiedź
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyniki wyborów budzą wiele emocji, o czym świadczą wpisy w mediach społecznościowych. Głos - tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników - zabrała między innymi Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Mobilizacja ogromna - napisała krótko, dodając emotikonę serca i oklasków. To nawiązanie do rekordowej frekwencji, która według sondażowni IPSOS wyniosła 72,9 proc.
Ps. Ciekawe jak tam ceny paliw... - dodała utytułowana sportsmenka.
Możesz przeczytać również: Miss Euro przypomniała o sobie. Zwróciła się do polskich piłkarzy
Kowalczyk-Tekiel jeszcze przed wyborami nie kryła, na kogo odda swój głos.
Będę głosować, bo od wyników wyborów bezpośrednio będzie zależeć ważna decyzja rzutująca na moje i Hugonka życie. Mój głos oddam na Jakuba Kota. To że był sportowcem, jest najmniej dla mnie ważne. To mądry, elokwentny człowiek, który umie w ekonomię - pisała.
Wielokrotna medalistka wielkich imprez otwarcie zachęcała też do pójścia na wybory.
Trzeba iść na wybory. Po prostu. Myślę, że zasługujemy choćby na normalne debaty - napisała po debacie wyborczej, która w poniedziałek odbyła się w Telewizji Polskiej.
Zobacz wpis Justyny Kowalczyk-Tekieli po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów parlamentarnych w Polsce:
Możesz przeczytać również: Żona polskiego piłkarza o wyborach. "Najpiękniejsze, co przeczytałam"