Świątek trenuje tenisa od najmłodszych lat. Szybko musiała nauczyć się, jak połączyć obowiązki uczniowskie z regularną grą. Jak zapewniają jej nauczyciele ze szkoły podstawowej, radziła sobie z tym doskonale.
Bardzo zdolna dziewczynka. To było niesamowite, jak łączyła treningi i turnieje z nauką. Nie miała jakichkolwiek problemów edukacyjnych. Dostawała piątki i szóstki. Niejednokrotnie jadąc na turniej siedziała z nosem w książkach, żeby przygotować się do klasówki - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" dyrektor szkoły podstawowej nr 339 im. Raoula Wallenberga, Lidia Kumanek.
Dyrektorka wypowiada się o dawnej uczennicy w samych superlatywach. Zapamiętała ją jako osobę empatyczną, życzliwą, skromną i zaangażowaną w to, co robi. Tłumaczy, że miała predyspozycje, żeby zostać mistrzynią.
Od zawsze była osobą wyjątkową. Pamiętam ją, jak była maleńka, uwielbiała wdrapywać się na kolana. Lubiła opowiadać o różnych codziennych sprawach. Była pogodnym dzieckiem - powiedziała nauczycielka wczesnoszkolna Anna Kołodziejczyk.
Problemów z nauką nie miała także w szkole średniej. W 2020 roku przystąpiła do egzaminu maturalnego, który zdała śpiewająco. Szczególnie dobrze poradziła sobie z językiem angielskim.