Od dłuższego czasu występ Karima Benzemy na mundialu 2022 w Katarze stał pod znakiem zapytania. Francuz ostatni raz na boisku pojawił się 2 listopada w meczu Ligi Mistrzów z Celtikiem. Potem pauzował z powodu przeciążenia mięśnia czworogłowego uda lewej nogi. Mimo to przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Francji z nadzieją, że będzie mógł zagrać na wielkim turnieju. Nic z tego. Uraz okazał się na tyle poważny, że "Trójkolorowi" muszą radzić sobie bez snajpera Realu Madryt.
Nigdy się nie poddałem, ale tego wieczora musiałem myśleć o drużynie. Powodem rezygnacji jest to, żeby oddać swoje miejsce komuś, kto pomoże naszej drużynie w tym, by były to piękne mistrzostwa świata. Dziękuję za wszystkie wspierające wiadomości - napisał w mediach społecznościowych.
Dla Benzemy byłby to prawdopodobnie ostatni mundial w karierze, dlatego tak mocno liczył na zdobycie medalu. Jak się okazuje, w przypadku triumfu reprezentacji Francji, Karim i tak może zostać nagrodzony. Jak to możliwe?
FIFA wyjaśniła, że przekaże francuskiej federacji (FFF) 26 złotych medali dla piłkarzy, a więc tyle, ile nazwisk znalazło się na liście powołanych przez selekcjonera Didiera Deschampsa. Jak tłumaczy "RMC Sports", Karim Benzema będzie z mógł nazywać się mistrzem świata, jeśli dostanie medal. Jako że, nie został skreślony z listy powołanych i nie znaleziono dla niego zastępstwa, medal formalnie wciąż mu przysługuje.
Świetna Francja bez Karima Benzemy
Francuzi świetnie poradzili sobie w dwóch pierwszych meczach mistrzostw świata. Pokonali 4:1 Australię i 2:1 Danię. Są już pewni awansu do 1/8 finału, w której mogą trafić choćby na reprezentację Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.