Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nie utrzymywał kontaktów z bratem. Zamieścił zdjęcie, które wywołało poruszenie

1

Rafał Gikiewicz opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z bratem Łukaszem. Obaj zapozowali z uśmiechami na twarzach. W przeszłości relacje braci piłkarzy nie były dobre.

Nie utrzymywał kontaktów z bratem. Zamieścił zdjęcie, które wywołało poruszenie
Rafał Gikiewicz w barwach Widzewa Łódź (PAP, Marian Zubrzycki)

Rafał Gikiewicz został w zimowym oknie transferowym bramkarzem Widzewa Łódź. Dla doświadczonego sportowca był to powrót po 10 latach do PKO Ekstraklasy. W zagranicznej części kariery 36-latek reprezentował niemieckie kluby, a także turecki Ankaragucu.

W niedzielę Rafał Gikiewicz zadebiutował w Widzewie i nie przepuścił piłki do bramki w wygranym 2:0 meczu z Łódzkim Klubem Sportowym.

Po meczu Rafał Gikiewicz zapozował do zdjęcia z bratem Łukaszem, który jest napastnikiem, a w pierwszej dekadzie tego wieku spędził jeden sezon w ŁKS-ie. Bramkarz został zapytany o wypełnioną uśmiechem fotkę przez Michała Pola w Kanale Sportowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Jest między nami sztama, piłka nożna łączy i nie ma żadnego problemu. Myślę, że Łukasz przyjedzie też na mecz z Legią, bo z Warszawy do Łodzi jest blisko. On jest za ŁKS-em, ja jestem Widzewiakiem, więc jedna strona musiała wygrać, ale tak jak mówiłem, nie ma z tym żadnego problemu - zapewnia Rafał Gikiewicz.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

W przeszłości bracia piłkarze nie utrzymywali kontaktu. Łukasz Gikiewicz opowiadał o niesnaskach z bliźniakiem w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Jedna z nich dotyczyła ślubu cywilnego we Wrocławiu, na który Rafał Gikiewicz nikogo nie zaprosił. Informacja o nim dotarła do Łukasza bardzo okrężną drogą.

Rafał podobno obraził się na mnie, bo nie pogratulowałem mu wygranego barażu o awans do Bundesligi z VfB Stuttgart. Tyle że on przez dwa wcześniejsze lata nie docenił niczego, co osiągnąłem. W ciągu 12 miesięcy strzeliłem 30 goli, ani razu mi nie pogratulował. Czy to jest normalne, że ja śledziłem jego mecze, wiedziałem, kiedy z kim gra, a on nie miał pojęcia, jakie spotkanie mnie czeka w najbliższej kolejce? - dodał Łukasz Gikiewicz w maju 2020 roku.

Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić