W momencie, gdy powstała organizacja Clout MMA, oficjalne stało się, że jej ambasadorami zostali były piłkarz Sławomir Peszko oraz influencerka i youtuberka Lexy Chaplin. Dzięki temu na pierwszych galach pojawiły się m.in. osoby związane z ich światem.
Jednak sporym zaskoczeniem było to, że kontrakt z federacją podpisała Marianna Schreiber, modelka, a zarazem żołnierka Wojska Polskiego. Mało kto spodziewał się, że do freak fightów dołączy taka osoba, szczególnie, że jej mężem jest polityk Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber.
31-latka ma już za sobą pierwszą walkę, podczas której pokonała Monikę "Najlepszą Polską Dziennikarkę Laskowską". A teraz czeka ją kolejny pojedynek z Małgorzatą "Magical" Zwierzyńską. Podczas drugiej konferencji prasowej wspomniana wcześniej Chaplin postanowiła zasugerować, czemu Schreiber zdecydowała się na wejście do freak fightów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kupiliśmy Mariannę i jej poglądy, zasady. 100 procent - powiedziała ambasadorka Clout MMA pytana o to, czy organizacja przekupiła Schreiber pieniędzmi, by zdecydowała się na dołączenie.
Zaczepka Chaplin dotycząca poglądów miała miejsce z uwagi na to, że Schreiber krytykowała zarówno walkę Małgorzaty "Magical" Zwierzyńskiem, patostreamerki, jak i samą organizację. Stwierdziła bowiem, że Clout MMA promuje patologię. A tymczasem szybko zmieniła swoje zdanie i postanowiła do niej dołączyć.
Na reakcję 31-latki nie trzeba była czekać. Ta po części przyznała rację Chaplin, ale nie zgodziła się z nią do końca.
- Możecie mówić, że sprzedałam się, swoje wartości, ale dzięki temu, że tutaj jestem, przechodząc taką sytuację prywatnie (mąż Schreiber publicznie ogłosił rozstanie z żoną - przyp. red.), to to, że tutaj jestem pomaga mi w pozytywnym nastawieniu do życia. A dwa, faktycznie masz rację, zarabiam pieniądze, o które nie muszę się nikogo prosić - odpowiedziała na zarzut Schreiber.
Przypomnijmy, że kobiety nie mają ze sobą dobrych relacji. Zdaniem żony polityka są dwa powody takiego stanu. Mianowicie Chaplin ma jej nie akceptować bądź jej autokreacji od samego początku. Wpływ na to ma mieć również to, że Schreiber początkowo nie akceptowała organizacji, a później do niej dołączyła.
Zobacz także: Najman wszedł na scenę, zaśpiewał "Sto lat". A potem to
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.