Szybko poszło. W nocy ze środy na czwartek Iga Świątek w półtorej godziny pokonała Coco Gauff 6:0, 7:5 w drugim meczu grupowym w WTA Finals. Pierwszy set zakończył się w mgnieniu oka - trwał niespełna 30 minut!
W drugim secie opór ze strony Amerykanki był większy. Ostatecznie jednak znów lepsza okazała się reprezentantka naszego kraju.
W trakcie tego starcia Coco Gauff zaliczyła aż 31 niewymuszonych błędów. Na jej koncie pojawiło się aż siedem podwójnych pomyłek!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Mówił o Messim, a tu taka szpila. I to w rodaków
19-latka była mocno sfrustrowana. Nerwy przeniosła poza kort. Na platformie X zaczęła masowo blokować konta fanów Igi Świątek.
"Banowała" niekiedy nawet tych, którzy nic o niej nie pisali! "Nigdy nawet nic o niej nie mówiłam" - napisała jedna z internautek.
Nigdy nie powiedziałam o niej nic złego... rozumiem, że jesteś wkurzona, ale...
To jest szalone. Dosłownie zawsze jej kibicuję. Co jest - czytamy w kolejnych wpisach.
Czytaj także: Szczególne wspomnienie Szpilki. Bolesne słowa
Iga Świątek z jasnym celem
Iga Świątek jest blisko awansu z grupy. W ostatnim meczu tej fazy turnieju WTA Finals w Cancun zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur (3 listopada, nie przed 20:30).
Czytaj także: Zauważyłeś to? Kompromitacja wielkiego klubu
Chcę go wygrać, jak każdy mecz i koncentruję się na tym, aby zagrać jak najlepiej. Warto jest w tej fazie zagrać na wysokim poziomie. Jesteśmy przyzwyczajone, że w turniejach każdy mecz gramy coraz lepiej i je wygrywamy. Nie będę luźniej traktować ostatniego spotkania w naszej grupie, aby nie wypadać z rytmu. Gdybym podeszła inaczej, byłoby to nieprofesjonalne. Nigdy nie wiadomo, jaki to może mieć wpływ na późniejsze nastawienie i formę - mówiła Iga na konferencji prasowej.
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.