"Nie życzę sobie". Przed ślubem postawił jej ultimatum
Łukasz Skorupski wiedzie udanie życie u boku byłej modelki Matilde Rossi. Bramkarz Bologny postawił jednak ultimatum przed ślubem dotyczące jej pracy, które mogło zaważyć na ich związku.
Na zdjęciu: Łukasz Skorupski i jego żona Matilde Rossi
W 2013 roku podczas letniego okienka transferowego Łukasz Skorupski odszedł z Górnika Zabrze i trafił do włoskiej AS Romy. Mimo że nie był podstawowym bramkarzem, to w tym kraju przebywa już od ponad dekady.
W tym czasie przebywał na wypożyczeniu w Empoli, a w 2018 roku stał się zawodnikiem Bologny, w której występuje do teraz. Właśnie w pierwszym z wymienionych klubów poznał swoją żonę Matilde Rossi.
Zobacz również: Przejechał się po Stanowskim. "Pogoniony za manipulowanie"
Mimo że ten w jednym z wywiadów wyznał, że nie szukał dziewczyny, to z uwagi na urodę Włoszki postanowił się z nią spotkać. A już dwa lata później para zawarła związek małżeński.
To sprawiło, że Rossi postanowiła porzucić swoją dotychczasową pracę modelki. Już w 2018 roku Włoszka zajęła się opieką nad synkiem Leonardo, który rok po jej ślubie ze Skorupskim przyszedł na świat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa wciąż zachwyca urodą. Zobacz, jak się zmieniła
Jednak przyczyną rezygnacji z pracy żony Polaka było jego ultimatum. Postawił je przed ślubem i w przypadku, gdyby decyzja Rossi była inna, najprawdopodobniej do zawarcia małżeństwa by nie doszło.
- Powiedziałem jej, że nie życzę sobie, aby moja dziewczyna pokazywała się w bieliźnie czy stroju kąpielowym. Ona to zrozumiała. Powiedziała, że skoro traktuję ją poważnie i mi na niej zależy, to jest w stanie z tego zrezygnować. Bardzo mi tym zaimponowała - wyznał Skorupski w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet".
Mimo tego postanowienia, odważnych zdjęć Włoszki nie brakuje na oficjalnym profilu na Instagramie. A śledzi ją ponad 229 tysięcy osób, jednak wygląda na to, że problemu nie ma z tym Skorupski.
Na początku związku para po raz pierwszy wybrała się wspólnie do Polski. Wcześniej Rossi nie miała okazji pojawić się w naszym kraju. Skorupski po latach przyznał w wywiadzie dla PS, że jego żona była w szoku.
- To były nasze początki, a wiesz jak to w związku - zakochana mocno, to nie powie nic złego. Dziś, jak wspomina tamtą wizytę, to przyznaje, że była zszokowana - wyznał golkiper.
Dla Włoszki najbardziej zaskakująca była szarość na Śląsku. Ponadto mocno zdziwiło ją to, że w rodzinnej miejscowości Polaka wszystkie bloki były praktycznie takie same. Sama Rossi bardzo chciała pojechać do Auschwitz, bo dla osób z jej ojczyzny to poruszająca historia. Tam właśnie zabrał ją mąż.
Skorupski zdradził również, że zaplanowali wyjazd do Polski w drugiej połowie 2023 roku. Jego żonie podoba się wieś, na której się wychował, ponieważ kocha naturę. Ponadto zachwyca się krowami czy kurami, bo jest zakochana w zwierzętach.
Przeczytaj także: Dramat Neymara. Jest reakcja Messiego
