Rudolf Hruby należał do najbogatszych osób na Słowacji. Urodzony w Dubnicy nad Vahom przedsiębiorca był współzałożycielem firmy programistycznej Eset. Pełnił w niej również funkcję dyrektora finansowego.
Magazyn "Forbes" przyjrzał się majątkowi Hrubego. Oszacowano go na aż 770 milionów euro (ponad 3,3 mld złotych). 69-latka stać było na to, by przejąć hokejowy klub Slovan Bratysława, który znajdował się w trudnej sytuacji finansowej.
Tym samym Hruby był większościowym właścicielem Slovana od 2020 roku. Pod jego wodzą w sezonie 2021/2022 klub zdobył mistrzostwo Słowacji. Teraz jednak radzi sobie fatalnie, bo zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
69-latek zmarł w czwartek (14 grudnia) wieczorem, o czym jako pierwszy poinformował Slovan, który otrzymał tę informację od jego rodziny. Jednak dopiero dwa dni po śmierci piszą o tym zarówno słowackie, jak i czeskie media. Na ten moment przyczyna zgonu jest nieznana.
Pasją Hrubego był właśnie hokej. Przez całe życie był fanem Slovana i słowackiej drużyny narodowej. Gdy tylko usłyszał o problemach finansowych klubu, od razu ruszył z pomocą. W ostatnim czasie pełnił nawet funkcję członka Komitetu Wykonawczego Słowackiego Związku Hokeja na Lodzie.
Z uwagi na słabe wyniki Slovana na dzień przed śmiercią 69-latek podjął decyzję o zwolnieniu szkoleniowca. Tym samym pracę po trzech miesiącach stracił czeski szkoleniowiec, a przed laty znakomity hokeista, Vladimir Ruzicka.
"HC Slovan Bratysława składa w imieniu wszystkich zawodników, pracowników i fanów najszczersze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i znajomym Rudolfa Hrubego. Cześć jego pamięci" - napisał na oficjalnie stronie internetowej jego klub.
Przeczytaj także: Zabawne czy żenujące? Była partnerka Milika naprawdę to powiedziała