Ronnie Hillman rozpoczął zawodową karierę w 2012 roku. Trafił wtedy do występującego w lidze NFL Denver Broncos. Wcześniej grał na uniwersytecie w San Diego.
Swój największy sukces osiągnął 7 lutego 2016 roku. Wraz z Denver Broncos zwyciężył w Super Bowl 50. Jego zespół pokonał Carolina Panthers 24:10. Później Hillman był jeszcze zawodnikiem Minnesota Vikings, San Diego Chargers, a także Dallas Cowboys.
W ostatnim czasie Hillman ciężko chorował. Zmagał się z rzadko występującym rakiem rdzeniastym nerki, nabawił się także zapalenia płuc. Chorobę zdiagnozowano u niego w sierpniu 2022 roku. Leczenie nie przyniosło żadnych rezultatów. Gdy jego stan bardzo się pogorszył, były zawodnik został przewieziony do hospicjum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To właśnie tam Hillman zmarł w wieku zaledwie 31 lat. Derek Wolfe, który występował w drużynie z Hillmanem, przekazał telewizji ESPN, że były gracz bardzo cierpiał w ostatnich dniach życia.
Jesteśmy głęboko zasmuceni przedwczesnym odejściem byłego gracza Denver Broncos, Ronniego Hillmana. Ronnie zawsze był uśmiechnięty, wyrósł na dynamicznego gracza i szanowanego kolegę z drużyny. Zostanie ciepło zapamiętany przez naszą organizację, która składa najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje jego rodzinie w tym trudnym czasie - przekazał klub w oświadczeniu.
Łącznie Hillman wystąpił w 56 meczach ligi NFL, w tym aż 48 w barwach Broncos. 15-krotnie pojawił się w pierwszym składzie drużyny. Mając tylko 26 lat pożegnał się z zawodowym futbolem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.