"Z przykrością dowiedzieliśmy się, że odszedł od nas były zawodnik czerwono-czarnych, Tomasz Dudziak" - piszą przedstawiciele Startu Lublin w mediach społecznościowych.
"Kurier Lubelski" donosi z kolei, że Dudziak od kilku miesięcy walczył z ciężką chorobą.
"Choroba, która dała poważny sygnał o swym istnieniu jesienią poprzedniego roku, szybko potwierdziła, że nie żartuje" - czytamy w artykule.
Czytaj także: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna z legend klubu
Tomasz Dudziak rozegrał w Starcie Lublin około 150 meczów, w których zdobył ponad 700 punktów. Jest jedną z legend lubelskiego klubu, starsi kibice z pewnością pamiętają jego świetne występy w koszulce czerwono-czarnej.
"Z wielkim żalem i bólem zawiadamiamy, iż przykra wiadomość obiegła lubelskie środowisko koszykarskie w ostatni weekend. Po nierównej walce z chorobą odszedł od Nas, w wieku 52 lat, Tomasz Dudziak" - pisze serwis "LNBA" na Facebooku.
Czytaj także: Inny sposób kibicowania. Wiwatowali na cześć rywali
"Kurier Lubelski" pisze, że Dudziak do klubu z al. Piłsudskiego trafił w 1989 r., z lubelskiego MKS, gdzie talenty szlifował trener Jerzy Pniewski.
Miał papiery na poważniejsze granie, ale w tamtych czasach w takich klubach jak Start, najwięcej do powiedzenia miały bieda z nędza. Ale i w takich ekstremalnych warunkach Tomek i jego koledzy dawali radość kibicom basketu - wspomina go redaktor Mariusz Giezka z "Kuriera Lubelskiego".
Pogrzeb odbył się się 6 kwietnia o godz. 10 w kaplicy cmentarnej przy Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.