Sezon 2018/19 dla Rakowa Częstochowa okazał się być historyczny. Klub ten po raz pierwszy wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
Dla częstochowian premierowa rywalizacja w PKO Ekstraklasie nie należała do najlepszych, bowiem zajęli 10. miejsce w tabeli. Jednak w dwóch kolejnych sezonach Raków świętował wicemistrzostwo Polski, a w rozgrywkach 2022/23 pierwszy raz w historii mógł cieszyć się z końcowego triumfu.
W tym sezonie Raków został sklasyfikowany na 7. miejscu. Podczas, gdy klub przygotowuje się do kolejnych rozgrywek, w mediach społecznościowych przekazał smutną wieść o śmierci byłego piłkarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mowa o Witoldzie Synoradzkim, wychowanku częstochowian. Ten rozegrał 43 spotkania w barwach Rakowa na przełomie lat 60. i 70. Gdy miał 19 lat stał się podstawowym zawodnikiem "Medalików" i 9 lipca 1967 roku rywalizował w finale Pucharu Polski, w którym to Wisła Kraków triumfowała po dogrywce.
Po zakończeniu przygody w Rakowie Synoradzki występował również w takich zespołach jak Avia Świdnik czy Miedź Legnica. Później, bo w latach 90. barw częstochowskiego klubu bronił jego syn Sebastian.
"Niestety napłynęła do nas smutna informacja. W sobotę w wieku 76 lat zmarł Witold Synoradzki, były piłkarz i wychowanek Rakowa. (...) Rodzinie i bliskim zmarłego pragniemy złożyć najszczersze kondolencje" - możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie ze strony klubu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.