W Oberstdorfie odbył się pierwszy konkurs w ramach 72. Turnieju Czterech Skoczni. Przed własną publicznością najlepszy okazał się Andreas Wellinger, a co za tym idzie objął oczywiście prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Po raz kolejny w tym sezonie zawiedli polscy skoczkowie. Żaden z nich nie znalazł się nawet w drugiej dziesiątce. Tym samym już przy okazji wyjazdu do Garmisch-Partenkirchen jasne stało się, że Biało-Czerwoni nie powalczą o końcowy triumf.
Możesz przeczytać także: Legendarna zawodniczka ma 67 lat i jest w związku z kobietą. Planują powiększyć rodzinę
W niedzielę (31 grudnia) odbyły się kwalifikacje do poniedziałkowego (1 stycznia) konkursu. To już standard, że w Nowy Rok oglądamy rywalizację skoczków w Ga-Pa przy okazji TCS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei już przy okazji konkursu skoczkowie przygotowali niespodziankę dla kibiców zarówno dla tych, którzy pojawili się na trybunach, ale także dla fanów przed telewizorami. Otóż 12 zawodników przygotowało napis "happy New Year", czyli szczęśliwego Nowego Roku.
Wśród nich znalazł się zwycięzca kwalifikacji Anze Lanisek, ale zabrakło Polaków. Słoweniec okazał się również najlepszy w noworocznym konkursie.
Za nami już część niemiecka TCS. Dwa kolejne konkursy odbędą się w Austrii, a konkretnie w Innsbrucku i Bischofshofen. Liderem cyklu jest Andreas Wellinger.
Możesz sprawdzić również: Dostał pytanie o Polskę. Po tej odpowiedzi rozpęta się burza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.