Prawdopodobnie Jutta Leerdam to jedna z najpopularniejszych sportsmanek na świecie. 22-latka to prawdziwa dominatorka w swojej koronnej dyscyplinie jaką jest łyżwiarstwo szybkie. Wystarczy powiedzieć, że jest czterokrotną mistrzynią świata oraz wicemistrzynią olimpijską z Pekinu. Ponadto, jej konto na Instagramie jest niezwykle popularne i Holenderkę śledzi ponad 4,1 mln fanów z całego świata.
Zobacz także: Snoop Dogg pokazał co to freak fight
O tym związku będzie głośno
Wygląda na to, że jeśli chodzi o popularność w sieci, to Jutta Leerdam dopiero się rozkręca. Wszystko za sprawą jej nowego partnera. Holenderka w ostatnich tygodniach w mediach społecznościowych chwaliła się swoimi zdjęciami z wakacji czy to w Meksyku, czy to USA. Jednak dopiero w poniedziałek zdradziła fanom wielką nowinę.
Zobacz także: Teraz ona zawładnie golfem
Mianowicie pokazała nowego partnera. Jak się okazało został nim jeden z największych gwiazdorów mediów społecznościowych - Jake Paul. Popularny youtuber należy do ścisłej czołówki twórców na świecie - tylko na Instagramie obserwuje go ponad 22,5 mln fanów. Co więcej, w ostatnich latach oprócz popisów w mediach społecznościowych, sprawdzał się w boksie.
Niedawno Jake Paul doznał pierwszej porażki na zawodowych ringach. Na gali w Arabii Saudyjskiej poległ z przyrodnim bratem Tysona Fury'ego - Tommym. Wiele jednak wskazuje, iż niebawem zobaczymy rewanżowe starcie pomiędzy tymi pięściarzami. Według portalu TMZ Paul na siedmiu walkach bokserskich mógł zarobić nawet powyżej 20 mln dolarów. Warto też pamiętać, iż to nie jest jego główne źródło dochodów, bo te stanowią media społecznościowe.
Holenderka kpiła z Polski
Niedawno Jutta Leerdam pojawiła się w wielu polskich mediach. Wszystko za sprawą jej InstaStory na temat polski w czasie jej przyjazdu na zawody Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim. Holenderka w mediach społecznościowych wyraźnie zakpiła z krajobrazu, który zastała w naszym kraju.
Zobacz także: Najman uciszył hejterów