Robert Burneika szerzej znany jest jako "Hardkorowy Koksu". Popularność zyskał jako kulturysta - brał udział w takich zawodach jak Mr. Olympia czy USA Bodybuilding Championship.
W 2012 roku zadebiutował w formule MMA. Swoją pierwszą walkę stoczył na gali MMA Attack 2, a jego rywalem był Marcin Najman. Na początku drugiej rundy Burneika poddał swojego rywala.
Łącznie stoczył cztery pojedynki. Pokonał jeszcze Dawida Ozdobę, a potem przegrał z Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem oraz Robertem Orzechowskim. Tę ostatnią walkę przerwała kontuzja nogi, jakiej doznał na samym początku.
Burneika został ostatnio zaproszony przez "Kanał Sportowy" do wzięcia udziału w programie "Hejt Park". Zdradził tam wiele szczegółów ze swojego życia. Prowadzący Mateusz Borek zapytał go o dietę, jaką na co dzień stosuje. Jego odpowiedź zaskoczyła chyba wszystkich, włącznie z Borkiem.
Czytaj także: Jest o nim głośno. Denis Załęcki wraca na ring
Dieta "Hardkorowego Koksa"
Nie liczę. Zależy, w jakim okresie jestem. Czy się przygotowuję na zawody czy na rzeźbę. Na rzeźbie no to jakieś pięć tysięcy kalorii, a na masie siedem, osiem tysięcy dziennie - powiedział Burneika.
Rano wstajesz, dziesięć jajek i miska owsianki. Drugi posiłek hardkorowy stek, 300 gramów starczy. Później miska ryżu i warzywa. Trzeci posiłek też stek albo indyk lub kurczak na grillu lub na parze. Ziemniaki jakieś można dorzucić. Wieczorem np. łosoś, żebym nie był głodny w nocy. Ostatni posiłek od razu przed spaniem - wyliczał "Hardkorowy Koksu".
Przypomnijmy, że podczas ostatniej walki Burneika doznał kontuzji. Okazało się, że jego mięsień dwugłowy został rozerwany. Uraz nie wymagał jednak leczenia operacyjnego i po kilku tygodniach rehabilitacji powinien wrócić do siebie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.