Po ponad rocznej przerwie Tiger Woods wrócił do gry. Przypomnijmy, że w lutym 2021 roku uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym, po którym cudem udało mu się ujść z życiem.
Tymczasem na aukcję trafiły kije golfowe żywej legendy sportu. To niezwykła pamiątka, ponieważ właśnie tego sprzętu Woods używał w latach 2000 i 2001, kiedy notował niesamowitą passę zwycięstw.
Na aukcję pamiątki wystawił prywatny inwestor Todd Brock. Kupił je w 2010 roku za "zaledwie" 57 tys. dolarów. W rozmowie z ESPN opowiedział o szczegółach.
Mam te kije od dwunastu lat i nikomu nie powiedziałem, że je posiadam. Były w naprawdę ładnej oprawie w moim biurze. (…) Czułem się naznaczony, że mogłem z nimi spędzać czas, aby wkrótce ktoś inny zrobił z nimi coś lepszego - mówił.
Pamiątka została sprzedana za nieprawdopodobną kwotę. Za kije Tigera Woodsa zapłacono nieco ponad 5 mln dolarów, czyli w przeliczeniu ponad 20 mln złotych.
Powrót Tigera Woodsa. Ma za sobą pierwsze zawody
Sam Woods zaliczył niezbyt udany powrót. Zawody Masters ukończył dopiero na 47. miejscu. Biorąc jednak pod uwagę, z jak poważnych opresji życiowych wyszedł rok wcześniej, wielkim wyczynem jest, że mógł znów grać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.