Tomasz Adamek pokonał "Don Kasjo" w main evencie gali Fame MMA 22 Ultimate na PGE Narodowym. Były mistrz świata pokazał klasę i nie dał cienia szans swojemu rywalowi.
Adamek, przez niektórych krytykowany za to, że przystąpił do świata freak-fightów, podszedł do walki z wielkim spokojem. Po walce podkreślał, że potraktował ją jak dobrą zabawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co zrobił Tomasz Adamek przed walką?
W wyraźnie dobrym nastroju pięściarz był już przed pojedynkiem. Na Tik Toku pojawiło się nagranie, na którym widzimy, jak tańcząc, rozgrzewa się do walki. "Tak się rozgrzewa mistrz. Taniec musiał wlecieć przed waleczką" - napisał Przemysław "Sequento" Skulski, nowa gwiazda federacji High League. Nagranie z Adamkiem ma już ponad 1,1 mln wyświetleń.
Czytaj także: Adamek lekceważy Don Kasjo. "Żadnych ciosów"
– Jak było? Dobra zabawa, bo jak to inaczej nazwać? Nic mi nie zrobił. Coś tam leciało, ale to takie drapanie, a nie ciosy poważnego przeciwnika – komentował Adamek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Czytaj także: Ujawnił pensję Adamka w FAME. Co za kwota!
Schował się i nie zadawał ciosów. Gdyby chciał walki, kibice mieliby lepszą zabawę, ale tak? Bał się i tyle. Jest dużo młodszy, był lżejszy, powinien być szybszy, a tu nic z tego. Ja mam 47 lat, a i tak byłem szybszy. Śmieję się, że takie walki to ja mogę i do pięćdziesiątki toczyć. To nie są pojedynki mistrzowskie w boksie zawodowym po 12 rund, gdzie latają bomby i walczysz o być albo nie być - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.