Są na świecie zmagania sportowe, które po prostu wymykają się wszelkim ramom i przekraczają granicę wyobraźni. Do takich należy z pewnością rozgrywany w hrabstwie Gloucester w Anglii wyścig Cooper’s Hill Cheese-Rolling. Jego idea jest w gruncie rzeczy prosta - ze wzgórza Cooper Hill rzucana jest duża bryła sera, za którą w pościg rzucają się biorący udział w wyścigu.
Wzgórze ma duże nachylenie, więc zawodnicy co rusz upadają. Na porządku dziennym są kontuzję. Zrzucany ze szczytu ser osiąga prędkość 70 km/h, więc jego złapanie jest prawie niemożliwe. W tej sytuacji zwycięzcą zawodów zostaje uczestnik wyścigu, który jako pierwszy przekroczy linię mety.
Ostatnia edycja tego nietuzinkowego wyścigu odbyła się w poniedziałek (27.05). Udział wziął w nim IShowSpeed. To 19-letni amerykański youtuber i streamer, który zyskał popularność dzięki swoim ekspresyjnym reakcjom nagrywanym w czasie oglądania przez niego meczów piłki nożnej. O jego popularności świadczy fakt, że na Instagramie uzbierał prawie 17 milionów obserwatorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IShowSpeed na własnej skórze przekonał się, dlaczego udział w wyścigu jest tak niebezpieczny. Influencer ukończył zawody na wysokiej 4 pozycji, jednak wskutek kilku upadków nie uniknął urazu nogi i w rozmowie z BBC przyznał, że musi udać się do szpitala. Mimo tego był wyraźnie podekscytowany startem w zmaganiach i zapowiedział powtórkę w kolejnych latach.
Wygląda to strasznie, ale po wykonaniu pierwszego ślizgu myślisz: "Wiesz co, mogę to zrobić". Chcę to powtórzyć, bo wiem już jak wygrywać. Za pierwszym razem zdobyłem czwarte miejsce bez techniki i żadnego przygotowania - mówił podekscytowany 19-latek.
Nagrodą za zwycięstwo w Cooper’s Hill Cheese-Rolling jest kultowy miejscowy ser Double Gloucester. Jest on przygotowany na podstawie tradycyjnej formuły, która powstała jeszcze w XVI. wieku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.