Na KSW 62 pojawiły się tylko dwie Ring Girls. Jednakże kibice nie mogą narzekać. Były one obecne od początku promocji gali po samo wydarzenie, na którym przewijały się między kolejnymi walkami.
Zobacz także: Najman zaatakował Bońka
Tym razem Ring Girls KSW pojawiły się na 62. edycji wydarzenia największej polskiej federacji mieszanych sportów walki. Walką wieczoru tej gali jest pojedynek Szymona Kołeckiego oraz Akopa Szostaka.
Trzeba przyznać, że obie Ring Girls najpewniej są już znane polskim kibicom MMA. Katarzyna Motloch jest w tym momencie najpopularniejsza w tej branży. Na Instagramie śledzi ją niemal 600 tys. obserwujących.
Po wejściu do KSW moja kariera nabrała tempa, ale to nie jest takie proste. Kiedy dostanie się od losu tę szansę, to trzeba ją umiejętnie wykorzystać - mówiła rok temu w rozmowie z WP SportoweFakty.
Zobacz także: Polskie lekkoatletki zachwycają kibiców
Katarzyna Motloch to już stała bywalczyni gal KSW. Z jej mediów społecznościowych możemy wyczytać, że obecnie sprawuje funkcję menagarki Ring Girls KSW.
Drugą z dziewczyn, która pojawiła się na KSW 62, jest Weronika Walenciak. W największej polskiej federacji jest obecna od 2019 roku, kiedy to zadebiutowała podczas gali KSW 48. Oprócz pracy jako ring girl w mediach społecznościowych informuje, że jest aktorką oraz piosenkarką.
Obie panie należą do ulubienic polskich kibiców. Nie można się jednak temu dziwić, ponieważ zniewalają swoim wyglądem oraz profesjonalnym podejściem do bycia ring girl.
Zobacz także: Korzeniowski miał szczęście. Wystartuje na igrzyskach