Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Niezwykła fotka. Zobacz, gdzie wdrapał się dyrektor Jagiellonii

0

Łukasz Masłowski jest jednym z twórców ostatnich sukcesów Jagiellonii Białystok. Debiutowi klubu w eliminacjach Ligi Mistrzów przyglądał się z dachu stadionu w Poniewieżu. W sieci pochwalił się niezwykłym zdjęciem.

Niezwykła fotka. Zobacz, gdzie wdrapał się dyrektor Jagiellonii
Łukasz Masłowski jest dyrektorem sportowym Jagiellonii (YouTube, Jaga TV)

Jagiellonia Białystok zdobyła w poprzednim sezonie mistrzostwo Polski po raz pierwszy w historii. W osiągnięciu sukcesu przez zespół Adriana Siemieńca pomogły transfery przeprowadzone pod batutą dyrektora sportowego Łukasza Masłowskiego.

Konsekwencją zdobycia mistrzostwa Polski jest pierwszy w historii start Jagiellonii w eliminacjach Ligi Mistrzów. Losowanie sprawiło, że drużyna z Białegostoku rywalizuje w drugiej rundzie z FK Paneveżys. Zespół z Polski jest faworytem rywalizacji z przeciwnikiem z Litwy.

Dwumecz rozpoczął się we wtorek w Poniewieżu. Jagiellonia zwyciężyła efektownie 4:0, a jej bohaterem był Jesus Imaz, który popisał się klasycznym hat-trickiem w pierwszej połowie. Po takiej wiktorii Jagiellonia ma awans na wyciągnięcie ręki przed rewanżem na własnym stadionie. Jej dyrektor sportowy Łukasz Masłowski pokazał w środę w portalu społecznościowym X, w jakich niezwykłych okolicznościach oglądał mecz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Łukasz Masłowski miał doskonały widok na boisko, a także na wypełnione kibicami Jagiellonii trybuny z dachu stadionu. Zaradny dyrektor zabrał ze sobą rozkładane krzesełko, żeby podwyższyć sobie komfort oglądania udanego meczu.

Łukasz Masłowski na dachu stadionu FK Paneveżys
Łukasz Masłowski na dachu stadionu FK Paneveżys (Twitter, Łukasz Masłowski)
Bo najważniejsze żeby mecz obejrzeć w spokojnych warunkach - napisał Łukasz Masłowski w portalu społecznościowym X.

Przed Jagiellonią Białystok otwiera się szansa rozegrania tej jesieni aż 12 meczów w europejskich pucharach. Tym samym także Łukasz Masłowski ma szansę na odwiedzenie jeszcze pięciu stadionów poza Polską. Czy jednak wdrapie się na jeszcze jeden dach? Jak widać, nie ma dla niego zadań niemożliwych.

Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić