Norman Parke ma w swoim dorobku walki dla organizacji UFC i KSW. W maju 2021 roku niespodziewanie zadebiutował we freak fightowej organizacji Fame MMA. Stoczył wtedy pojedynek bokserski z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim, którego pokonał jednogłośną decyzją sędziów.
Wystąpił także na kolejnej gali. Tym razem musiał uznać wyższość Borysa Mańkowskiego. W swoim dorobku ma jeszcze pokonanie Pawła "Popka" Mikołajuwa oraz Grzegorza Szulakowskiego. W międzyczasie przez TKO pokonał jeszcze Piotra Szeligę.
Czytaj także: Prezes polskiego związku mocno odpowiedział zawodniczce. "W takim stanie opowiada się głupstwa"
Były hokeista w mocnych słowach wypowiedział się na temat "Stormina". Przypomnijmy, że Fame MMA rozwiązało z nim kontrakt. Wciąż nie wiadomo, gdzie jest sztabka złota, jaką zawodnik z Irlandii Północnej otrzymał za pokonanie "Don Kasjo". Złamał także sześciomiesięczny zakaz konkurencji (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Maciej swojego irlandzkiego idola. Nie chciałem nic mówić, dopóki oficjalnie nie wyjdzie to na światło dzienne, a wiedziałem wszystko jeszcze przed walką, ale pomimo tego, co myślicie, trzymałem fason - napisał Szeliga na Instagramie.
Ten gość jest kłamcą, oszustem, krętaczem i powie wszystko, by tylko było po jego myśli, a jak już jest, jak chce, to nie pamięta, co mówił i obiecał, heh - dodał.
Norman Parke wróci do freak fightów? Wymowny wpis
16 lipca Norman Parke ogłosił, że kończy z freak fightami. Co więcej, zrobił to w języku polskim. Poinformował, że zamierza ponownie skupić się na swojej zawodowej karierze. Jeden z jego ostatnich wpisów zdaje się zadawać kłam tym słowom.
Czytaj także: Wiedziałeś tym?! Pod tym względem Kurek przewyższa Leona
"Stormin" podkręcił atmosferę. Zamieścił na Instagramie nagranie ze swojej walki z Szeligą. "Duża d****a dostaje lanie. Chcielibyście zobaczyć mnie w małej klatce po raz kolejny?" - zapytał swoich fanów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.