Norman Parke ma na swoim koncie pojedynki z takimi zawodnikami jak Mateusz Gamrot, Marcin Wrzosek czy Borys Mańkowski. Po przygodzie z UFC oraz KSW zaczął rywalizować na galach Fame MMA.
Zaczął od starcia z Kasjuszem Życińskim. Z "Don Kasjo" mierzył się w formule bokserskiej i wygrał decyzją sędziów. Później przegrał z Borysem Mańkowskim. Pokonał jeszcze Pawła Mikołajuwa i Piotra Szeligę.
Czytaj także: Żałoba w Ameryce. Nie żyje legenda
Ostatnią walkę w Polsce stoczył z Grzegorzem Szulakowskim na Prime Show MMA 2. W listopadzie 2022 roku został wyrzucony z Fame MMA za naruszenie warunków umowy. Organizacja miała ponadto odkupić od niego sztabkę złota, której następnie nie oddał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Norman Parke może wrócić do Polski. Ma propozycję
Wydawało się, że "Stormin" na dobre zniknął z polskiej sceny freak fightów. Jak poinformował portal mma.pl, zawodnik z Irlandii Północnej może wrócić do naszego kraju.
Ustalono, że trwają negocjacje ws. kolejnego pojedynku. Norman Parke miałby go stoczyć na gali "The War". Rywalizacja odbywa się tam w tzw. piąstówkach, czyli rękawicach stosowanych do ćwiczeń na przyrządach.
Póki co nie wiadomo jednak, kiedy miałby stanąć do walki, ani z kim. Wszystko wskazuje jednak na to, że o Parke'u znów zrobi się głośno. Dodajmy, że ostatnią walkę stoczył 11 marca na gali Gexagone MMA 7 we Francji, gdzie pokonał Juniora Orgulho.
Sam zawodnik zadał niedawno pytanie swoim fanom. Zapytał, czy chcieliby go zobaczyć w Bare Knuckle Fighting Championship, czyli organizacji zajmującej się walkami na gołe pięści. Jak przyznał, otrzymał stamtąd ciekawą ofertę.