Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa poczuła smak Formuły 1. Choć nie ścigała się w bolidzie, razem z partnerem Alexandrem Gilkesem mogła doświadczyć całej otoczki prestiżowych zawodów.
Najpierw Rosjanka dostała pewne zadanie. Wzięła udział w konferencji F1 Accelerate Summit i była prelegentką w Rubell Museum w Miami. Była tenisistka spotkała się tam m.in. z Lindsay Vonn, wybitną alpejką.
Później chłonęła już energię związaną z Formułą 1. W sobotę w towarzystwie narzeczonego odwiedziła Hard Rock Stadium, czyli ten sam obiekt, na którym odbywał się kilka tygodni temu turniej tenisowy Miami Open. Ponadto zajrzała za kulisy przed rozpoczęciem wyścigu. W social mediach dzieliła się fotkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szarapowa podzieliła się z fanami tym, czym mogła. Opublikowała np. filmik pokazujący, jak kibice poruszali się po obiekcie, jak spędzali czas. Rosjanka dotarła też przed garaż Lewisa Hamiltona.
Wycieczka ucieszyła nie tylko byłą już tenisistkę. Jej partner bardzo się radował z tego, że mógł oglądać treningi w Miami. Szarapowa zażartowała, że jest ciekawa tego, co opublikuje w swoich social mediach, bowiem nagrywał wiele rzeczy.
Formuła 1 w Miami to nie tylko wyścig z udziałem najlepszych kierowców. F1 Accelerate, na który zaproszona była Rosjanka, był pasmem spotkań z pionierami ze świata sportu, rozrywki oraz biznesu.
Szarapowa miała okazję wypowiadać się na temat pozytywnych zmian dokonywanych przez kobiety w sporcie. Prelegentami byli też wspomniany Lewis Hamilton czy Susie Wolff.
Czytaj też: To zdjęcie to hit! Tak Gołota spędza wolny czas
Przypomnijmy, że Szarapowa zakończyła już karierę. Po karze za stosowanie za doping nie była w stanie wrócić do poziomu, który prezentowała wcześniej. Na koncie ma jednak pięć tytułów wielkoszlemowych oraz "odhaczone" bycie liderką rankingu WTA.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.