Podczas mistrzostw świata Jan-Krzysztof Duda nie tylko toczył rywalizacje szachowe, ale również znalazł się w centrum uwagi z powodu swojego zachowania. Polak nie podał bowiem ręki zasiadającemu do gry Denisowi Chismatullinowi, który próbował się z nim przywitać. Wszystko zostało nagrane.
Reakcje w Rosji na zachowanie Dudy były jednoznaczne i pełne oburzenia. Głos w tej sprawie zabrał prezes Rosyjskiej Federacji Zapaśniczej Michaił Mamiaszwiili, który użył ostrych słów, nazywając polskiego szachistę "świnią".
- Ten Polak, który nie podał ręki naszemu szachiście, to po prostu źle wychowana świnia! Tacy ludzie są głupi i jak można to uznać za przejaw siły lub umiejętności? Niestety, jest to problem tych ludzi i współczesnego świata - mówił Mamiaszwiili w rozmowie z portalem sport24.ru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Rosji zawrzało
Oburzenie wyraził również honorowy prezes Rosyjskiej Federacji Szachowej (RFC), Anatolij Karpow. Ten sugerował, że Duda dopuścił się takiego zachowania, ponieważ był pod naciskiem sponsorów.
- Myślę, że najprawdopodobniej Duda nie zrobił tego z własnej inicjatywy. Prawdopodobnie skłonili go do tego sponsorzy. Polscy szachiści prawdopodobnie mają sponsorów, którzy wysyłają ich na mistrzostwa świata - zaznaczał Karpow w rozmowie z sport-express.ru.
Przypomnijmy, że Jan-Krzysztof Duda to wicemistrz świata w szachach błyskawicznych z 2018 i 2021 roku. Również w 2021 roku zdobył Puchar Świata FIDE (w grze klasycznej) oraz mistrzostwo Europy w szachach błyskawicznych.
Dodajmy, że Denis Chismatullin, któremu polski szachista nie podał ręki, jest zwolennikiem działań Władimira Putina. Właśnie z tego powodu Jan-Krzysztof Duda zdecydował się na wspomniany gest.