Karol Osiński
Karol Osiński| 

Od trzech lat reprezentuje Polskę. Zna tylko kilka słów. "To trudne"

1

Matty Cash zadebiutował w reprezentacji Polski w 2021 roku. Wielokrotnie zarzucano mu niechęć do nauki języka polskiego oraz brak zaangażowania podczas zgrupowań kadry. W szczerym wywiadzie, którego udzielił Mateuszowi Borkowi, przekazał całą prawdę o nauce naszego języka.

Od trzech lat reprezentuje Polskę. Zna tylko kilka słów. "To trudne"
Matty Cash (Getty Images, DeFodi Images)

Matty Cash nie cieszy się zaufaniem obecnego selekcjonera reprezentacji Polski, Michała Probierza. Prawy wahadłowy Aston Villi nie otrzymał powołania na Euro 2024 i również nie znalazł się w kadrze na mecze Biało-Czerwonych w Lidze Narodów przeciwko Szkocji i Chorwacji.

Mateusz Borek, dziennikarz sportowy i jeden z założycieli Kanału Sportowego, zaprosił Casha na wywiad, w którym zapytał go o język polski i jego progres w nauce. Na pytanie, czy chce rozmawiać po angielsku lub po polsku bez zawahania odparł, że w pierwszym z języków. W dalszej części rozmowy przekazał, że obecnie nie ma czasu na naukę języka polskiego i nie poczynił żadnych postępów w tym kierunku.

Nie, szczerze mówiąc, jest to bardzo trudny język. Mówiłem mojej mamie, że gdybym się uczył polskiego od dziecka, to byłoby mi teraz dużo łatwiej. Znam kilka zwrotów. Znalezienie czasu na naukę pomiędzy meczami jest trudne. Myślę, że żeby mówić płynnie w jakimś języku, trzeba to robić nieustannie. Bardzo chciałbym to robić. Żałuję, że nie robiłem tego od małego, ale teraz to trudne - mówił Matty Cash dla kanalsportowy.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Matty Cash nie poczynił postępów w nauce języka polskiego

Dziennikarz zauważył, że to "ostatnia wymówka", gdyż rzecznik Aston Villi, w której na co dzień gra Cash, jest Polakiem i płynnie mówi w naszym języku. Przytoczył również przykład Oliwiera Zycha, innego Polaka, grającego w drużynie z Birmingham, który nie ma problemów z językiem polskim.

Prawy wahadłowy odpowiedział jedynie: "Wiem, muszę". Pytany o to, czy uważa, że powinien być jednym z liderów kadry narodowej, stwierdził, że na takie miano zasługują nie tylko gracze pokroju Roberta Lewandowskiego lub Piotra Zielińskiego, ale też grający w "mniejszych klubach".

Myślę, że oczywiście możemy powiedzieć o Lewym i Zielu i ich klubach, ale to niekoniecznie oznacza, że gracze reprezentacji, którzy grają dla niższych klubów, nie są na poziomie. W kadrze są dobrzy gracze, którzy grają dla słabszych klubów niż Barcelona. Można oczywiście powiedzieć, że grając w Aston Villi, powinienem być liderem i chcę być liderem. Muszę pokazać, że potrafię - dodał Matty Cash.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić