Paweł Tyburski uznawany jest dla wielkiego gladiatora. Pod okiem trenera Przemysława Szyszki zrobił niesamowity postęp. Trenuje dwa razy dziennie i cały czas podnosi swoje umiejętności.
Do oktagonu powrócił niedawno także jego brat Piotr, który stoczył emocjonujący pojedynek z Tomaszem Gromadzkim. Ich historia jest bardzo trudna. Ciężkie dzieciństwo ukształtowało ich charakter na całe życie.
Możesz zobaczyć także: Matka gwiazdy tenisa miała spore kłopoty. "Była trzymana na muszce"
Moja historia z domem dziecka zaczęła się w ten sposób, że mieliśmy 6 lat, była patologia w domu, ojciec chlał (...) W końcu przyszedł dzień, w którym moja matka została uderzona kamieniem w głowę i bardzo źle to się mogło skończyć. Mój ojciec poszedł siedzieć. Matka w szpitalu, a my trafiliśmy do domu dziecka - opowiadał Paweł Tyburski dla portalu mma.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Tyburski słynie z tego, że mocno wierzy w swoje umiejętności. Jego kariera rozwija się harmonijnie i już niedługo nie będzie zawodników, z którymi mógłby stoczyć ciekawe walki w świecie freak fightów. Czy wtedy przeniesie się do KSW? Takie pytanie otrzymał od kanału fansport.
Możesz sprawdzić też: Polka zaatakowała rywalkę przed XTB KSW 85! To nie pierwszy występek Czyżewskiej
Ja uważam, że stać mnie na to wszystko, na co mnie ludzie wystawiają do tego, że do KSW i tak dalej. Jestem w stanie to zrobić. Zapi**** naprawdę, dwa razy dziennie treningi robię. Mnie porażki budują najbardziej, nie sukcesy, bo ja jestem człowiekiem sukcesu. Wiem, na ile mnie stać i to ludzie później dostrzegą - tłumaczy zawodnik.
Kolejna walka Tyburskiego
Już na początku września Paweł Tyburski stoczy kolejną walkę w organizacji FAME MMA. Jego rywalem będzie Alberto Simao. Pojedynek odbędzie się 2 września w Tauron Arenie Kraków.
Możesz przeczytać również: Hitowa walka Clout MMA zagrożona? Są nowe informacje
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.