Stało się! Kolejny Polak - po Trybańskim, Lampe, Gortacie - zagra w najlepszej lidze świata. Po siedemnastu latach nasz rodak ponownie został wybrany w drafcie NBA. Na Jeremy'ego Sochana postawili pięciokrotni mistrzowie ligi, San Antonio Spurs, dowodzeni przez legendarnego Gregga Popovicha.
Szefowie klubu z Teksasu wybrali go z wysokim numerem 9. Tylko jeden zawodnik z Europy został w tegorocznym drafcie wybrany z wyższym numerem. To ogromne wyróżnienie dla skrzydłowego, który jest wielką przyszłością polskiej koszykówki.
Trafił idealnie! Nie mógł sobie wymarzyć lepszego scenariusza. To fantastyczna kultura, organizacja, znakomity trener, mocno rozwinięty sztab szkoleniowy. Tam są ludzie, którzy będą go pilnowali na każdym kroku - mówi Marcin Gortat, który był ostatnim Polakiem w NBA.
Ile zarobi Jeremy Sochan w NBA?
Polak w piątek podpisał swój pierwszy kontrakt w NBA. Umowa Sochana ze Spurs będzie obowiązywać przez cztery kolejne sezony, ale gwarantowane są tylko pierwsze dwa lata. Po sezonie 2023/2024 decyzję podejmie klub, który może także - po czterech latach współpracy - przedłużyć umowę o kolejny rok. Nie można wykluczyć scenariusza, że Sochana w Spurs będziemy oglądać przez pięć sezonów.
Oficjalna strona internetowa klubu z Teksasu nie podaje kwot, jakie zarobi Sochan, nieco więcej szczegółów ujawniają amerykańskie media. Te dokładnie wyliczyły zarobki 19-letniego Polaka.
Sochan za pierwszy sezon zarobi ponad 5 mln dolarów (około 23 mln złotych), a za drugi ponad 5,3 mln. Wypełniając czteroletnią umowę, Polak może zarobić ponad 23 mln dolarów
Warto jednak odnotować, że w przypadku zawodników, którzy do ligi trafili poprzez draft, zarobki są narzucone z góry. Wszystko zależy od limitu płac, ustalonego przez władze rozgrywek.
Kluby mają prawo podpisać zawodnika za minimum 80, a maksimum 120 procent tej kwoty. To już kwestia ustaleń z samym graczem.