Poprzedni sezon dla Lecha Poznań był wręcz znakomity. W końcu udało mu się dotrzeć do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy i niewiele brakowało, by polski klub wyeliminował włoską ACF Fiorentinę.
Po tym, jak Kolejorz zajął 3. miejsce w PKO Ekstraklasie ponownie miał szansę na występ w Europie. Tyle tylko, że w eliminacjach LKE został ograny przez słowacki Spartak Trnava.
Przeczytaj też: Zobaczył informację o Kaczyńskim. Od razu zareagował
Nie dość, że Lech słabo zaprezentował się w Europie, to jeszcze w lidze nie grał tak, jak oczekiwałby tego m.in. zarząd klubu. Stąd też zwolniony został John van den Brom, a Holendra na stanowisku szkoleniowca zastąpił Mariusz Rumak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten był trenerem Kolejorza już w latach 2012-2014, więc był to dla niego powrót. Na razie jednak Lech pod jego wodzą nie zachwyca, mimo że udanie rozpoczął rundę wiosenną. Szybko przyszedł jednak gorszy okres, bo klub z Poznania od 24 lutego nie zdobył gola w czterech kolejnych meczach.
Do przełamania doszło w piątek (15 marca) przy okazji spotkania z Wartą Poznań w 25. kolejce, kiedy to Lech zwyciężył 2:0 po dublecie Kristoffera Velde. Mimo to podczas meczu szpilę w Rumaka postanowił wbić Wojciech Kowalczyk.
"Człowiek to ma szczęśliwe życie nie uczestnicząc w treningach Lecha" - brzmiał wpis byłego reprezentanta Polski na portalu X.
Kowalczyk nie jest jedyną osobą, która narzeka na obecnego trenera Kolejorza. W ostatnim czasie krytycznie o Rumaku wypowiedział się również były gwiazdor Lecha Manuel Arboleda (więcej TUTAJ).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.