Irlandczyk zapowiedział swój powrót do UFC podczas wizyty w O2 w Londynie, gdzie obserwował starcie pomiędzy Anthonym Joshuą i Robertem Heleniusem. Conor McGregor zdradził, że do walki będzie gotowy w grudniu.
Z kim się zmierzy? Na pierwszy ogień pójdzie Michael Chandler, a w 2024 roku zawalczy w oktagonie jeszcze z Justinem Gaethje i Natem Diazem.
McGregor i Chandler znają się bardzo dobrze. Ta dwójka brała udział w najnowszej edycji reality show UFC "The Ultimate Fighter 31", którą wygrała drużyna Chandlera. Już wtedy Irlandczyk zapowiadał, że w grudniu ponownie wejdzie do oktagonu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aby dobrze przygotować się do powrotu, jakiś czas temu McGregor wrócił do mocnych treningów. Odstawił alkohol, zaczął się dobrze suplementować oraz wdrożył odpowiednią dietę. Wszystkie te czynniki sprawiły, że zawodnik MMA przeszedł dużą metamorfozę.
Czytaj także: Polak rozkochał w sobie kibiców. Duży gest w Holandii
Na zdjęciach widzimy, że Conor schudł kilka kilogramów, a jego sylwetka ponownie wygląda imponująco. Tak samo, jak święcił największe sukcesy podczas gal UFC.
Jego walka została wyznaczona na 16 grudnia, chociaż ta data jest wątpliwa, ponieważ McGregor nie dotrzymał terminu ponownego zapisania się do puli testów antydopingowych USADA, na wymagany okres sześciu miesięcy.
Jest wielką gwiazdą
Conor jest jednak najpopularniejszym zawodnikiem MMA w mediach społecznościowych - na wszystkich platformach obserwuje go ponad 70 milionów fanów. Nic więc dziwnego, że jest rekordzistą pod względem zarobków w UFC.
W formule MMA stoczył łącznie 28 potyczek. Jego bilans wciąż wygląda imponująco: 22 zwycięstwa i 6 porażek. Ostatnie zwycięstwo Conor McGregor odniósł jednak ponad trzy lata temu, jeszcze przed pandemią koronawirusa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.