O kryzysie w związku "Kubańczyka" i Oli Ciupy mówiło się od dawna. Para coraz rzadziej pokazywała się w mediach społecznościowych. Aż w końcu oficjalnie poinformowali o swoim rozstaniu. Nawet więcej, Jakub Flas w jednym z utworów zrobił diss na byłą dziewczynę. Jednak ostatecznie okazuje się, że miłość zwyciężyła.
Zobacz także: Niesamowite wyścigi zawitają do Polski
Wielki powrót Oli Ciupy i Jakuba Flasa
Po burzliwym rozstaniu influencerów nie ma już śladu. Ich historia pokazuje, że miłość potrafi przezwyciężyć nawet największe zawirowania. Para wyjaśniła sobie wszystkie problemy i zamieściła w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ola Ciupa nie bawiła się w żadne głębokie opisy. Użyła wyłącznie dwóch emoji - serca i ognia. To prawdopodobnie symbol powrotu ich gorącej miłości.
To zdjęcie zachwyciło większość fanów popularnej gwiazdy. Pod fotografią zaroiło się od pozytywnych komentarzy nawiązujących do powrotu pary.
Poszedł na terapie, zmienił się, to każdy zasługuje na druga szanse. Cudownie jestem z wami! A ty nie spiernicz tego - napisała jedna z internautek.
Uwielbiam takie historie jak ludzie starają się ratować swój związek zamiast opcji "thank you, next". Życzę Wam dużo wytrwałości!! - napisała kolejna fanka.
Zobacz także: Wielki gest Mariusza Wacha
Wiedziałam ze te wszystkie kwiaty z relacji są od Kuby!!! Bardzo się cieszę, że wróciliście!! Najpiękniejsza para - głosił kolejny z wpisów.
"Kubańczyk" walczył o Olę Ciupę
Przed laty Jakub Flas w szczerym wywiadzie opowiadał o demonach przeszłości. Imprezowe życie mocno odbiło się na jego zdrowiu i kariera stanęła na włosku. Wówczas związek z Olą Ciupą spowodował, iż wyszedł na prostą. Sielanka nie trwała długo.
Szalone życie "Kubańczyka" wróciło. Ponownie wpadł w nałogi i to spowodowało rozpad jego związku. Ten jednak w porę się opamiętał i znów zawalczył o miłość. Raper i freak fighter wyznał, że poszedł na terapię i wygrał walkę z uzależnieniem. Teraz mógł się skupić wyłącznie na muzyce oraz naprawie związku. Wygląda na to, że wszystko zakończyło się pomyślnie.
Poprawa stylu życia Jakuba Flasa ma również wymiar sportowy. Dzięki odrzuceniu używek mógł wrócić do regularnych treningów. W ten sposób były mistrz Fame MMA został wypożyczony do konkurencyjnej organizacji High League. Na siódmej gali tej federacji stoczy on walkę z innym popularnym raperem Alberto Simao. Starcie odbędzie się na zasadach K-1.
Zobacz także: Piłkarka zażądała zmniejszenia piersi