Wszystko wskazuje na to, że dla Lionela Messiego Europa to już zamknięty rozdział, jeżeli chodzi o przynależność klubową. Po odejściu z FC Barcelony reprezentował Paris Saint-Germain, a w minionym okienku transferowym wyjechał za ocean.
Mimo że spekulowano, iż Argentyńczyk trafi do jednego z saudyjskich klubów, to nic takiego nie miało miejsca. Sam piłkarz zdecydował o przenosinach do amerykańskiego Interu Miami.
Możesz zobaczyć również: Pokonała Świątek. A potem zwróciła się do Polaków
Od momentu jego debiutu Inter nie przegrywa i ma za sobą triumf w Pucharze Ligi. Natomiast w Major League Soccer odbija się od dna, po trzech spotkaniach od powrotu do rywalizacji zespół z Miami zdobył 7 punktów.
Trzy z nich udało się zainkasować w ostatnim meczu, w którym Inter pokonał Los Angeles FC 3:1. Mimo że Messi nie zdobył bramki, to asystował przy dwóch trafieniach.
w kierunku Argentyńczyka ruszył jeden z kibiców.
W 73. minucie tego pojedynku w kierunku Argentyńczyka ruszył jeden z kibiców. W tym momencie to samo uczynił prywatny ochroniarz piłkarza.
Możesz sprawdzić też: Nielegalny stream z Fame MMA. Nagle uaktywnił się... Sławomir Peszko
Oboje pojawili się przy 36-latku praktycznie w tej samej chwili. Mimo że fan miał okazję go dotknąć, to Yassine Chueko zatrzymał go, gdy ten chciał objąć zawodnika gości. Chwilę później pomogła mu ochrona.
Chueko nie jest postacią anonimową. W przeszłości służył w amerykańskiej armii na misjach. Były żołnierz ma doświadczenie w MMA, ponadto trenował również inne sporty walki. Teraz - jak widać - doskonale odnajduje się w nowej roli.
Możesz przeczytać także: Adamek dostał pytanie o Najmana. Nikt go nie sparodiował lepiej!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.