Jacek Laskowski jest doświadczonym komentatorem związanym od lat z Telewizją Polską. W sobotę jego głos towarzyszył widzom w czasie wygranego 2:0 meczu zespołu Czesława Michniewicza z Arabią Saudyjską. W duecie z Marcinem Żewłakowem emocjonowali się między innymi golami Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego, a także obronionym przez Wojciecha Szczęsnego strzałem z rzutu karnego.
Była to już trzecia jedenastka, której od 2021 roku nie wykorzystali przeciwnicy Polski w meczach komentowanych przez Jacka Laskowskiego. Tak samo było w spotkaniu mistrzostw Europy z Hiszpanią, a także Ligi Narodów z Holandią. Wtedy Gerard Moreno oraz Memphis Depay oddali uderzenia w słupek.
Jak zauważył na Facebooku profil "Liga będzie ciekawsza" przed każdym z rzutów karnych Jacek Laskowski wypowiedział jedno zaklęcie. Brzmiało ono "jasny gwint, karny". Kończyło się to zmarnowaniem jedenastki przez przeciwników, a Polska nie przegrywała ostatecznie meczu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy wstrzymają oddech
W środę wieczorem Jacek Laskowski będzie komentować mecz z Robertem Podolińskim. Tego drugiego, byłego trenera Dolcana Ząbki i Podbeskidzia Bielsko-Biała, widzowie pamiętają między innymi ze zremisowanego 1:1 meczu z Anglią na PGE Narodowym. Duet Laskowski i Podoliński ma przynieść szczęście piłkarzom Czesława Michniewicza.
Starcie z Argentyną zdecyduje o "być albo nie być" Polski w fazie pucharowej mistrzostw świata 2022. Do awansu potrzeba minimum remisu, ale tylko wygrana gwarantuje pozostanie na pierwszym miejscu w grupie.
Na razie Polska nie straciła gola w mistrzostwach świata. Poza wspomnianym meczem z Arabią Saudyjską, rozegrała bezbramkowe spotkanie z Meksykiem. Wtedy za mikrofonami zasiedli Mateusz Borek i Janusz Michallik.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.