28 listopada 2024 roku Iga Świątek wydała oświadczenie w mediach społecznościowych, że otrzymała miesięczne zawieszenie. W jej organizmie wykryto śladowe ilości substancji zakazanej w sporcie, trimetazydyny, którą zanieczyszczona była przyjmowana przez nią melatonina.
Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) zdecydowała, że poziom winy tenisistki należy zakwalifikować do przedziału "brak istotnej winy lub zaniedbania", w związku z czym nie otrzymała wieloletniego zawieszenia. Mimo tego sprawa wciąż nie została do końca zamknięta.
WADA i POLADA zabrały głos ws. afery dopingowej Igi Świątek
James Fitzgerald, rzecznik prasowy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), w rozmowie z Dominikiem Senkowskim ze sport.pl powiedział, że organizacja wciąż może odwołać się od decyzji ITIA, lecz wszystko zależne jest od działań Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z artykułem 13.2.3.5 Światowego Kodeksu Antydopingowego, WADA ma 21 dni od ostatniego dnia, w którym upłynie termin POLADA dotyczący apelacji - czytamy.
Z kolei Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej, w rozmowie ze wspomnianym źródłem przekazał, że termin odwołania minie już wkrótce. - Termin na złożenie odwołania dla POLADA mija 19 grudnia, do tego dnia mamy czas żeby podjąć decyzję o złożeniu ewentualnego odwołania - wspomniał.
Jeżeli POLADA nie podejmie takiej decyzji, wówczas WADA będzie miała czas do 6 stycznia 2025 roku na złożenie apelacji ws. Igi Świątek. Jej brak do wskazanej daty skutkować będzie zamknięciem afery dopingowej polskiej tenisistki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.