O tej sprawie mówiło się niemal na całym świecie. Czterech zawodników drużyny Club America - Roger Martínez, Nicolás Benedetti, Richard Sánchez i Leonardo Suárez - zatrudnili prostytutki. Ich "zabawa" została nagrana, a wideo trafiło do mediów.
Stacja TV Notas, która dotarła do nagrania, postanowiła je udostępnić. Miał być taniec erotyczny, a także seks. Na nagraniu widać trójkąt z udziałem Leonardo Suareza. Podobnie bawił się Nicolas Benedetti. Nagranie wciąż dostępne jest w internecie.
Zawodników miały spotkać surowe konsekwencje. Z powodu złamania regulaminu sanitarnego mieli zostać wyrzuceni z klubu. Na wyjaśnienia czekały także... żony piłkarzy. Sprawa ma swój ciąg dalszy.
Czytaj także: Xhaka zakpił z Ronaldo. Zachowanie Szwajcara hitem sieci
Urządzili orgię z prostytutkami. Piłkarze mieli kłopoty
Wokół piłkarzy rozpętała się burza. Roger Martínez nic sobie jednak z tego nie zrobił i kilka tygodni później przyłapano go na imprezowaniu z przyjaciółmi w Kolumbii. Zawodnik zresztą się z tym nie krył, dzielił się szczegółami w mediach społecznościowych.
Martínez popadł w kolejne tarapaty. Jedna z Kolumbijek poprosiła go o uznanie ojcostwa pięcioletniego chłopca, którego piłkarz ma być ojcem. Zawodnik odparł zarzuty. "Jest wielu ludzi, którzy chcą mnie skrzywdzić, ale ja jestem spokojny" - tłumaczył.
Club America. Wiadomo, co z konsekwencjami
Okazuje się, że piłkarze nie zostali wyrzuceni z klubu, wbrew wcześniejszym zapowiedziom. Jak poinformował meksykański dziennik "AS", Benedetti i Martinez wznowili już treningi przed kolejnymi rozgrywkami. Sánchez został powołany na Copa America i dołączy do zespołu po zakończeniu turnieju. Suárez również rozpoczął przygotowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.