Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Oskarżyła wicepremiera o molestowanie. Zaraz po tym zniknęła

6

O chińskiej tenisistce Peng Shuai słuch zaginął w listopadzie 2021 roku, gdy oskarżyła byłego wicepremiera Chin Zhanga Gaoliego o gwałt. W mediach społecznościowych zamieściła wpis, który szybko został usunięty. W 2023 roku przerwała milczenie, a 8 stycznia obchodzi 38. urodziny.

Oskarżyła wicepremiera o molestowanie. Zaraz po tym zniknęła
Oskarżyła wicepremiera o molestowanie. Zaraz po tym zniknęła (Getty Images, Power Sport Images)

38-letnia Shuai Peng to bez wątpienia znakomita tenisistka. Zadebiutowała w turniejach Women's Tennis Association (WTA) w 2001 r. i od tego czasu zdobyła 25 tytułów w grze pojedynczej i podwójnej. W pewnym momencie jednak jej kariera została drastycznie przerwana.

Pod koniec 2021 roku Shuai Peng oskarżyła byłego wicepremiera Chin Zhanga Gaoliego o gwałt. W mediach społecznościowych zamieściła wpis, który szybko został usunięty. Potem słuch o tenisistce zaginął. Fani obawiali się, że Chinkę dotknęły nieprzyjemne konsekwencje za ujawnienie sprawy, która skompromitowała wyżej postawionego urzędnika.

W końcu ustalono, że Chince nie grozi niebezpieczeństwo. Jednak sporo trzeba było czekać, aż Shuai Peng udzieli pierwszego wywiadu dla niezależnej od chińskiego rządu redakcji. Rozmowę opublikował francuski dziennik "L'Equipe". Peng również stwierdziła, że wcale nie zniknęła, tak jak wszyscy sądzili.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
Przede wszystkim chciałabym podziękować wszystkim graczom ATP i WTA, wszystkim sportowcom i licznym osobistościom, które się o mnie troszczyły - powiedziała Shuai. - Nie sądziłam, że będzie takie zaniepokojenie mają osobą. Nigdy nie zniknęłam, wszyscy mogli mnie zobaczyć - dodaje.

Chinka wycofała zarzuty. Opowiedziała dlaczego

Podczas rozmowy Chinka przyznała, że zarzuty o napaść są nieprawdziwe. Peng podkreśliła, że ​​z własnej woli usunęła swój post na Weibo, ponieważ prowadził on do "wielkiego nieporozumienia".

Mój post wywołał ogromne nieporozumienia - powiedziała Peng. - Mam nadzieję, że nie będziemy już zniekształcać znaczenia tego posta. Nigdy nie powiedziałam, że ktoś dokonał napaści na tle seksualnym - tłumaczyła się.

Chinka zapytana, dlaczego tak długo zwlekała z nawiązaniem kontaktu ze światem zewnętrznym, stwierdziła, że ​​było to spowodowane przytłaczającą liczbą wiadomości, które były do ​​niej kierowane. Ujawniła jednak, że "zawsze pozostawała w bliskim kontakcie" ze swoimi przyjaciółmi.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Żona i syn Karola Nawrockiego. Kim są bliscy kandydata PiS na prezydenta?
Prezydent Erdogan rozmawiał z Putinem. Zapewnia: Ankara będzie działać na rzecz pokoju
Policjant zginął na służbie w Warszawie. Ruszyła zrzutka na pomoc rodzinie
Groza w krakowskiej komunikacji miejskiej. Chodzi o pluskwy
Amerykańskie jednostki rakietowe pojawią się na japońskich wyspach. To odpowiedź na rosnące napięcia wokół Tajwanu
Wielka wygrana młodych Polaków. Byli najlepsi w tej dziedzinie
Wybory 2025. PiS ogłosił nazwisko swojego kandydata na prezydenta
Zmarł właściciel ośrodka sportowego. Wcześniej ratował syna z pożaru
Fani zacierają ręce. Niebawem zjedzą kebsa u Lukasa Podolskiego
To święto od lat znane w Polsce. Mało osób wie o jego istnieniu
Powtórka wyborów wójta w Korycinie. Decydujący jeden głos
Wzrost liczby przyjęć do policji w 2024 roku. To koniec problemu wakatów?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić