Marcin Gortat przyzwyczaił kibiców do tego, że nie gryzie się w język i w bezkompromisowy sposób wypowiada się na interesujące go tematy. Były zawodnik NBA jest wyjątkowo aktywny w serwisie "X", gdzie często dzieli się swoimi przemyśleniami, niejednokrotnie wzbudzając spore poruszenie wśród internautów.
Wiele dyskusji wśród użytkowników portalu "X" może wywołać również wpis, który Gortat opublikował w sobotę. Były zawodnik NBA postanowił tym razem w ostrych słowach skomentować postawę samych internautów, wyśmiewając postawy widoczne w social media.
Emerytowany koszykarz uważa, że niektórzy internauci uważają się "za specjalistów od wszystkiego" i wielokrotnie zabierają głos w sprawach, o których nie mają pojęcia. Już pierwsze zdania wpisu wskazują na to, że Gortat postawił na zabarwiony dużą dawką ironii przekaz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie ma dnia żeby nie zablokować na Twitterze samych inteligentnych, wybitnych, elokwentnych i wyedukowanych znawców w każdym temacie wszystko wiedzących - zaczął Gortat, ozdabiając przytoczone zdanie kilkoma emotikonami.
Swoje rozważania kontynuował w komentarzach do powyższego do wpisu. Gortat prześmiewczo wypowiedział się o osobach, które prowadzą opisywany przez niego styl komunikacji za pośrednictwem zupełnie anonimowych kont.
Przecież prowadzą potężne firmy piszą książki, półki się uginają od nagród i wyróżnień ale na szczęście znajdują czas dla nas małych ludzi żeby napisać z @kaziu817382 i powiedzieć co źle w życiu robimy i jak słabi jesteśmy - drwiąco kontynuował swój wywód.
Gortat nie omieszkał też po raz kolejny pokazać swoich politycznych antypatii. Już w trakcie wyborów parlamentarnych opublikował kilka wpisów, w których dość jednoznacznie wyraził swoją niechęć do Prawa i Sprawiedliwości. W swoim sobotnim poście były zawodnik NBA również nie omieszkał wbić szpilki elektoratowi tej partii.
Ale na szczęście platforma daje upust emocji wszystkim tym ludziom, a w szczególności przegranemu elektoratowi, który nie może się kompletnie pogodzić z faktem - zakończył.
·
Wpis Gortata podzielił internautów. Część z nich przyznała mu rację i poparła wystosowaną przez niego krytykę. Inni użytkownicy portalu wyrazili jednak swoją dezaprobatę, a kilku z komentujących zwróciło uwagę na braki interpunkcyjne wpisu.
Przed przecinkiem nie wstawia się spacji, po - owszem - słusznie zauważył jeden z komentujcych.