Tomasz Oświeciński, znany aktor i zawodnik MMA, miał zawalczyć na Stadionie Narodowym podczas gali Fame MMA 22. Jednak 30 lipca, podczas spotkania face2face z Grzegorzem Gancewskim, Oświeciński niespodziewanie opuścił studio. Wkrótce potem, 31 lipca, opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych wideo, w którym wyjaśnił, że musi zrezygnować z walki ze względu na odnawiającą się kontuzję.
Oświeciński podkreślił, że kontuzja jest tylko jednym z powodów jego decyzji. Kluczową rolę odegrały wydarzenia mające miejsce w jednym z programów Fame MMA, które aktor określił jako przejaw patologii.
Czytaj także: Szalony pomysł youtubera. Chce wystąpić na igrzyskach
Z racji tego, że odnowiła się moja stara kontuzja, muszę zrezygnować z walki na FAME 22 na PGE Narodowym - powiedział Oświeciński. - Słuchajcie, nie ma takiej możliwości, nie ma takich pieniędzy. Tym bardziej że tak jak mówię, dostałem od was setki wiadomości, że dobrze zrobiłem, że skończyć z tą patologią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oświeciński najpierw zrezygnował z uczestnictwa w gali FAME MMA, a teraz robi wiele, aby ta gala nie doszła do skutku. W swoich mediach społecznościowych tym razem opublikował kontrowersyjne słowa Denisa Załęckiego, w którym wypowiadał się między innymi na temat policji.
Na Instastories zadał także pytanie w kierunku stadionu PGE Narodowego. "PGE może jakiś komentarz? Przynajmniej napiszcie "Kasa nie śmierdzi" - czytamy.
Gala Fame MMA 22 na Stadionie Narodowym
Gala Fame MMA 22 na Stadionie Narodowym odbędzie się 31 sierpnia. Mimo rezygnacji Oświecińskiego, w wydarzeniu wezmą udział inni znani przedstawiciele show-biznesu, m.in. Tomasz Adamek oraz Arkadiusz Tańcula. Czas pokaże, czy decyzja Oświecińskiego odbije się na popularności i odbiorze całej gali.
Czytaj także: Chce pozwów ws. rywalki Szeremety. Wskazała winnych
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.