O mistrzostwo Anglii walczą obecnie Manchester City oraz Liverpool. Przed niedzielnym hitem w minimalnie lepszej pozycji byli ci pierwsi, którzy mają o punkt więcej od "The Reds". Piłkarze już na początku spotkania pokazali, że czeka nas wielkie widowisko. W piątej minucie kibice gospodarzy eksplodowali radością, kiedy sprzed pola karnego uderzył Kevin De Bruyne.
Żadna z drużyn nie zamierzała kalkulować. Zespoły zainteresowane były tylko zwycięstwem. W kolejnych minutach padły jeszcze trzy gole, a ostatecznie obie drużyny zremisowały 2:2.
Kibice oglądający ten mecz byli zachwyceni poziomem widowiska. Po zakończeniu spotkania fani byli świadkami także rzadko spotykanej sytuacji. Zachowanie Jurgena Kloppa i Pepa Guardioli zarejestrowały czujne kamery, które przez całe spotkanie śledziły szkoleniowców.
Bezpośrednio po końcowym gwizdku sędziego trener Pep Guardiola ruszył w kierunku Juergena Kloppa, po czym rzucili się sobie w ramiona, wymieniając ze sobą kilka słów. Takie zachowanie to rzadkość. Większość trenerów unika swoich rywali lub ewentualnie symbolicznie poda rękę. Po takim meczu jednak emocje u szkoleniowców wzięły górę.
City na pole position
Do końca sezonu w Anglii pozostało siedem kolejek. W lepszej sytuacji są podopieczni Pepa Guardioli, którzy jeśli wygrają wszystkie mecze, zostaną mistrzem Anglii. Terminarz także jest ich sprzymierzeńcem, gdyż w najbliższych tygodniach zagrają z teoretycznie słabszymi rywalami: Leeds, Watford, Aston Villą czy Newcastle.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.