Było wyczekiwanie i odliczanie, które powoli czas zakończyć. Już w piątek, 26 lipca odbędzie się oficjalna ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu. W kolejnym dniu pierwsi sportowcy rozpoczną walkę o medale w stolicy Francji.
Dla części z nich to idealna okazja na to, by pokazać światu to, co dzieje się w ich państwie. W końcu na Ukrainie trwa wojna, którą Rosja rozpoczęła w lutym 2022 roku. Swoje robi także krwawy konflikt między Izraelem a Hamasem.
Z tego powodu o rozejm olimpijski postanowił zaapelować papież Franciszek. Doszło do tego w niedzielę (21 lipca), kiedy to pojawił się na spotkaniu w ramach modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W tym tygodniu rozpoczną się igrzyska olimpijskie w Paryżu, po których odbędą się igrzyska paraolimpijskie. Sport ma także wielką siłę społeczną, zdolną pokojowo zjednoczyć osoby różnych kultur. Pragnę, aby to wydarzenie było znakiem inkluzywnego świata, jaki chcemy zbudować, a zawodnicy z ich sportowym świadectwem byli posłańcami pokoju i dobrymi wzorami dla młodzieży - brzmiały słowa duchownego.
- Zgodnie z antyczną tradycją igrzyska olimpijskie były okazją do ustanowienia rozejmu w wojnach i okazania szczerej woli pokoju. Módlmy się, bracia i siostry, o pokój. Nie zapominajmy o umęczonej Ukrainie, o Palestynie, Izraelu, Birmie i wielu innych krajach, gdzie toczy się wojna. Nie zapominajmy: wojna jest porażką - dodał.
Nadchodzące igrzyska olimpijskie będą pierwszymi, które odbędą się w czasie wojny na Ukrainie czy też po zdecydowanie zaostrzonym konflikcie Izraela z Hamas. Tym samym niewiadomą pozostaje, jak będzie wyglądać sytuacjach w tych sprawach podczas zmagań w Paryżu.
Przeczytaj także: Naprawdę? Oto autobus klubu PKO Ekstraklasy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.