16 lipca Norman Parke przekazał ważną decyzję. "Stormin" napisał wówczas (po polsku) na Instastories, że kończy z freak fightami. Zaledwie dwa tygodnie później zabrał głos ponownie. "Chcielibyście zobaczyć mnie w małej klatce po raz kolejny?" - zapytał swoich fanów.
W międzyczasie wybuchła afera z Irlandczykiem w roli głównej. Poszło m.in. o sztabkę złota, którą otrzymał za pokonanie na gali Fame MMA Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego, a także złamanie zapisów umowy z największą freakową organizacją w Polsce.
Niewykluczone, że Parke wróci do freak fightów. Na swoim Instastories przekazał, że zmierzy się... ze zwycięzcą pojedynku Artur Szpilka - Denis Załęcki. Ten pojedynek zaplanowano na 17 września przy okazji gali High League 4.
Czytaj także: Nowa era w tenisie. Takiej sytuacji nie było od 19 lat
High League powiedziało mi, że zawalczę z wygranym w walce Szpilka vs Denis "zła dziewczynka" Załęcki... hahaha - napisał "Stormin".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na odpowiedź Załęckiego nie trzeba było długo czekać. W mocnych słowach wypowiedział się na temat irlandzkiego zawodnika.
A kim ty jesteś, że masz walczyć z wygranym? G***o mnie obchodzi, co ty sobie ustaliłeś z High League. Może najpierw wypadałoby samych zainteresowanych zapytać? Ja już ci kiedyś proponowałem walkę, ale się obs***, więc teraz jedynie możemy zawalczyć na The War. Na High League nie jesteś na mojej liście. A najlepiej to weź wyp***j ludzi okradać, ale już do siebie! - skomentował "Bad Boy".
Hahaha, ale ty jesteś chodzącym farmazonem. High League to jest za bardzo szanująca się organizacja, by brać takiego dzbana jak ty, jeszcze na walkę ze zwycięzcą jednego z najlepszych pojedynków we freak fightach. Zejdź na ziemię - dodał.
Załęcki rzucił jednak wyzwanie Parke'owi. Zaproponował mu walkę 8 października podczas gali The War.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.