Na popularnej platformie Netflix ukazał się drugi sezon programu "I'm Georgina", w którym partnerka życiowa Cristiano Ronaldo prezentuje kulisy prywatnego życia. Modelka włożyła dużo energii w promowanie reality show, którego jest bohaterką, a i w nim nie brakuje smaczków, które obiegają media.
Jednym z zainteresowań Georginy Rodriguez jest robienie zakupów. Influencerka zadbała o swoje media społecznościowe, a zdobyta w nich popularność pozwala na prowadzenie luksusowego życia. Hiszpanka urodzona w Argentynie nie ukrywa, że uwielbia piękne i bardzo drogie rzeczy.
Kamery towarzyszyły bohaterce reality show w drodze na poranne zakupy na Sardynii. Jak się okazuje, Georgina Rodriguez nie musi buszować po butikach z największych miastach we Włoszech, żeby zostawić w sklepie dużo pieniędzy. Wybrała się tylko po kilka rzeczy na plażę, a wyszła z torbami pełnymi ubrań wartymi 27 500 euro. Sama przyznała, że kupiła pół sklepu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy idzie na zakupy, nie ma żadnych ograniczeń. Może kupić wszystko, na co ma ochotę. Albo kupuje wszystko albo nic, ponieważ nie uznaje kompromisów. Ponadto, nie lubi przymierzać ubrań. Kiedy coś jej się spodoba, po prostu pakuje to do koszyka. Ma szczęście, że wszystko dobrze na niej leży - opowiada przyjaciółka Georginy Rodriguez.
Życie modelki zmieniło się, kiedy związała się z Cristiano Ronaldo. Wcześniej pracowała jako kelnerka, a także sprzedawczyni w butiku. Georgina Rodriguez potrafiła przekuć w sukces finansowy związek z jednym z najpopularniejszych piłkarzy na świecie. Serial o niej cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że Netflix przygotował drugi sezon.
W tym roku para przeprowadziła się do Arabii Saudyjskiej, ponieważ Cristiano Ronaldo przeniósł się z Manchesteru United do Al-Nassr. Georgina Rodriguez niezmiennie podróżuje jednak po świecie i jak widać nie oszczędza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.