Okazuje się, że organizatorzy mogli wiedzieć wcześniej o problemach Pawła Bomby. W związku z tym jego walka i tak nie doszłaby do skutku. Podzielił się tym wszystkim ze swoimi fanami w mediach społecznościowych.
Co do mojej walki na Clout MMA, to jedyne co mogę zrobić, to was przeprosić. Mój stan zdrowia nie pozwolił mi na to, by brać udział w walce. Zająłem się promocją, rozbawiłem was najlepiej, jak potrafiłem. Zrobiłem kabaret na konferencjach, pośmialiśmy się z Najmanka, jego fajnych włosków i umiejętności. No i co? Dalej będę was rozśmieszał, jak najlepiej potrafię. Mam nadzieję, że się wam podobało. I tyle - mówił Paweł Bomba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że Bomba do więzienia trafił w lutym 2023 roku za oszustwa finansowe na kwotę 80 tys. złotych. Otrzymał karę dwóch lat pozbawienia wolności, ale zakład karny opuścił już w maju. Dostał bowiem przerwę od wyroku ze względów zdrowotnych.
Bomba w szpitalu. Zawodnik wyjaśnia
Popularny zawodnik MMA ma już za sobą pierwszą operację. Paweł Bomba w mediach społecznościowych zdradził jakie są jego plany na przyszłość.
Unikałem szpitali od dziecka przez nieciekawe doświadczenia, ale tutaj było naprawdę dobrze. Lekarze i personel medyczny na najwyższym poziomie! Co prawda kosztowało mnie to pare stylówek, łańcuch i sikor Amadeusza Roślika. No ale zdrowie ma się jedno, a forsę zarobić można zawsze - napisał żartobliwie Bomba, który dodał, że po wyzdrowieniu chce wrócić do oktagonu.
Przypomnijmy, że Bomba w swojej przygodzie w freak fightach zmierzył się z Mateuszem "Tarzanem" Leśniakiem, Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem oraz Mateuszem Murańskim. Tylko ostatni z tych pojedynków wygrał.