Paweł Fajdek nie jest już kawalerem. Ślub był kolejnym ważnym wydarzeniem w życiu utytułowanego sportowca w 2021 roku. Wcześniej cieszył się z długo wyczekiwanego brązowego medalu igrzysk olimpijskich w Tokio.
W poniedziałek media obiegła informacja przesłana przez biuro prasowe Stadionu Śląskiego. Zgodnie z nią Paweł Fajdek miał wstąpić w związek małżeński z Sandrą Cichocką właśnie w legendarnym dla polskiego sportu miejscu. Było jednak inaczej. Ślub odbył się formalnie w piątek i to nie w Chorzowie, a we Wrocławiu.
Teraz trzeba się tłumaczyć. – Zgłosił się do nas nasz ambasador, wynajął pomieszczenia na uroczysty obiad z rodziną i przyjaciółmi. My uznaliśmy, że warto taką fajną informację puścić w świat. Nikt z nas nie wiedział, że ślub odbył się wcześniej, ta informacja była trzymana w tajemnicy, no i teraz sytuacja jest niezręczna - cytuje PAP rzecznika prasowego Stadionu Śląskiego, Przemysława Plisza.
Do sprawy odniósł się również sam Paweł Fajdek na Facebooku. 32-letni lekkoatleta napisał, dlaczego postanowił powtórzyć ceremonię trzy dni po formalnym zawarciu związku małżeńskiego. To ze względu na sentyment do Stadionu Śląskiego i możliwość spełnienia marzenia z dzieciństwa. Podkreślił, że zarzucanie mu kłamstwa w tej sprawie jest "bezczelne".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.