Reprezentacja Polski w piłce nożnej od 1 stycznia 2023 roku pozostaje bez selekcjonera. Władze Polskiego Związku Piłki Nożnej postanowiły nie przedłużać kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Umowa wygasła wraz z końcem 2022 roku.
Możesz przeczytać także: "Bawi się z dziennikarzami". Borek komentuje działania Kuleszy
Jak można było się spodziewać, w mediach od razu ruszyła giełda nazwisk. Główną osią rozważań wydaje się być to, czy nowy trener powinien być Polakiem, czy może jednak obcokrajowcem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Prezes PZPN Cezary Kulesza nie ukrywa, że związek ma rekordowy budżet na zatrudnienie nowego trenera. To nie oznacza, że zamierza go w stu procentach wykorzystywać. Z wypowiedzi Kuleszy trudno jednak wywnioskować, z kim prowadzi konkretne rozmowy o ewentualnym angażu.
W rozmowie z "Faktem" o postać nowego selekcjonera zapytany został były reprezentant Polski Sławomir Peszko. Jakie cechy powinien mieć nowy trener Biało-Czerwonych zdaniem "Peszkina"?
Musi być zawzięty. Powinien mieć cechy takiego mentora zwycięzcy, czyli wprowadzi coś do polskiej piłki. Człowiek, o którym będziemy mówić, pamiętać do końca naszych lat.
Możesz przeczytać również: Włodarz FAME MMA zapowiada "dymy". To przez konflikt z Jóźwiakiem
Dopytywany z kolei o personalia nie ma konkretnego kandydata. Przynajmniej na teraz. W przyszłości w roli selekcjonera Sławomir Peszko widzi bowiem Łukasza Piszczka.
Chciałbym, żeby był w sztabie przy najbliższym trenerze i przygotować go do roli przyszłego selekcjonera. Odbywam z nim kurs trenerski. Wiem, jak Łukasz się angażuje, jaką wiedzę posiada i jakim jest autorytetem dla innych piłkarzy - zachwala "Peszkin".
Nazwisko nowego selekcjonera Biało-Czerwonych powinniśmy poznać do końca stycznia. Polacy swój pierwszy mecz o punkty w eliminacjach do mistrzostw Europy zagrają pod koniec marca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.