Pia Skrzyszowska, polska lekkoatletka, z powodzeniem zakończyła udział w Halowych Mistrzostwach Europy, zdobywając brązowy medal w biegu na 60 metrów przez płotki. Zawody odbyły się w Apeldoorn, a Skrzyszowska uzyskała swój najlepszy czas w sezonie - 7,83 sekundy.
Skrzyszowska, która ma już na swoim koncie złoty, srebrny i brązowy medal mistrzostw Europy na stadionie oraz brąz z halowych mistrzostw świata, podkreśla, jak ważne jest dla niej celebrowanie każdego sukcesu.
Zdobycie medalu i sama ceremonia ich wręczenia zawsze robi wrażenie. To mój piąty seniorski medal. Całkiem ich dużo. To nie jest byle co - zaznaczyła Skrzyszowska, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Apeldoorn Szwajcarka Ditaji Kambundji ustanowiła rekord Europy z czasem 7,67 sekundy, a drugie miejsce zajęła Holenderka Nadine Visser z wynikiem 7,72 sekundy. Skrzyszowska, mimo że nie zdobyła złota, jest zadowolona z osiągniętego wyniku i planuje dalsze starty.
Przygotowania do mistrzostw świata
Trener i ojciec lekkoatletki, Jarosław Skrzyszowski, podkreśla, że Pia jest zawodniczką, która potrafi doskonale przygotować się do najważniejszych zawodów. - Każdy bieg Pii przeżywam inaczej. W tym roku starty w mityngach były dla mnie bardziej zaskakujące niż mistrzostwa Europy — przyznał.
Skrzyszowska planuje teraz udział w mistrzostwach świata w Nankinie, które rozpoczną się 21 marca. - Chciałabym powtórzyć wyniki na poziomie około 7,80, a może nawet 7,70 - powiedziała, dodając, że jest pozytywnie nastawiona do nadchodzących zawodów.
Regeneracja i kolejne wyzwania
Po intensywnych startach w Europie Skrzyszowska zamierza poświęcić czas na regenerację przed kolejnymi wyzwaniami. - Ogólnie zdrowotnie dobrze to wygląda, ale jestem trochę zmęczona po mistrzostwach Europy — przyznała.
Lekkoatletka nie planuje zwiedzania podczas pobytu w Chinach, skupiając się na przygotowaniach do zawodów. W planach ma również starty w mityngach Diamentowej Ligi, które odbędą się w Azji.
Po czterech tygodniach treningu wystartuje w pierwszych mityngach Diamentowej Ligi. Nie nastawiam się tam na super wyniki. Chodzi o przetarcie się w mocnych biegach już w kwietniu i w maju — poinformowała Skrzyszowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.