Do incydentu doszło we wrześniu, ale dopiero po kilku miesiącach trafił na czołówki w brytyjskich mediach. Claire Rowlands nie uniknęła rozgłosu z powodu swojego wybryku w klubie nocnym w północnej Walii.
Matka Phila Fodena nie zapanowała nad sobą w czasie nocnej zabawy. Wybuch emocji, a także agresji, doprowadził do awantury w lokalu.
Brytyjka zeznała w sądzie, że raczyła się kieliszkami wódki oraz tequili. W pewnym momencie postanowiła pokazać młodszemu o dwa lata mężczyźnie swój "imprezowy numer" i strąciła kapelusz z jego głowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byłam pijana. Trochę bawiłam się, trochę przekomarzałam. Po prostu nie mogłam przypuszczać, że za zrzucenie czapki mogę mieć kłopoty. To była imprezowa sztuczka, polegająca na zrzuceniu kapelusza i założeniu go ponownie. Nie chciałam skrzywdzić tego mężczyzny, co widać na nagraniu z monitoringu. To żarty, które zostały odebrane w niewłaściwy sposób - tłumaczyła Claire Rowlands.
Żarty, żartami, ale następne matka Phila Fodena zachowywała się agresywnie wobec policjantów, których wezwała ochrona. Claire Rowlands została w efekcie skuta kajdankami i spędziła noc w celi aresztu. Po niej została zwolniona do domu, a później oczyszczona z zarzutu napaści. Skończyło się na grzywnie za pijaństwo i zakłócanie porządku.
Nie piję często, ale kiedy to zrobię, to jestem jak zwierzę. Nadrabiam wtedy czas - powiedziała policjantom mama reprezentanta Anglii w piłce nożnej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.