"Piłka jak death metal". Nowy trener Jana Bednarka ma plan

Ivan Jurić, nowy trener Southampton FC, porównał swój styl gry do muzyki deathmetalowej. Chorwat podpisał 18-miesięczny kontrakt z klubem z Premier League i ma utrzymać Świętych w elicie. Zespół Jana Bednarka na razie jest zdecydowanie najgorszą ekipą rozgrywek.

SOUTHAMPTON, ENGLAND - DECEMBER 15: Adam Armstrong of Southampton reacts during the Premier League match between Southampton FC and Tottenham Hotspur FC at St Mary's Stadium on December 15, 2024 in Southampton, England. (Photo by Dan Istitene/Getty Images)"Styl gry jak death metal". Nowy trener Jana Bednarka ma plan
Źródło zdjęć: © GETTY | Dan Istitene

Ivan Jurić, nowy trener Southampton FC, porównał swój styl gry do muzyki deathmetalowej. Chorwat podpisał 18-miesięczny kontrakt z klubem Jana Bednarka, który obecnie znajduje się w strefie spadkowej Premier League.

Jurić, który wcześniej prowadził Romę, został zwolniony po 12 meczach. W Rzymie współpracował z Nicolą Zalewskim, a teraz w Southampton spotkał się z Janem Bednarkiem, kluczowym obrońcą drużyny. Bednarek w tym sezonie wystąpił w 15 meczach.

Teraz trener z Chorwacji musi dokonać wręcz niemożliwego, by dźwignąć z dna tabeli Świętych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych

Szkoleniowiec wyjaśnił, że jego styl gry opiera się na ciężkiej pracy, intensywnym nacisku i wysokiej intensywności, co przypomina mu death metal. "Pracuj ciężko, naciskaj mocno, graj dobrze i na dużej intensywności. Myślę, że moi piłkarze mogą to zrobić. Są młodzi, pozytywnie nastawieni i chcą ciężko pracować. Niełatwo jest natychmiast zmienić styl, ale musimy być sprytni" - oświadczył Jurić.

Obecnie Southampton zajmuje ostatnie, 20. miejsce w Premier League, mając na koncie tylko jedno zwycięstwo i sześć punktów po 17 kolejkach. Zespół strzelił najmniej bramek w lidze - 11. Celem Jurica jest utrzymanie Świętych w najwyższej klasie rozgrywkowej, mimo że do bezpiecznej 17. pozycji tracą osiem punktów. I są zdecydowanie najsłabsi w elicie.

Wiem, że będzie to bardzo trudne zadanie. Nikt w historii nie utrzymał się w Premier League w takiej sytuacji – przekazał Chorwat.

W czwartek trener Ivan Jurić zadebiutuje jako trener Southampton FC w meczu z West Hamem United, gdzie gra polski bramkarz Łukasz Fabiański. Święci, mimo że na swoim terenie, nie będą faworytem potyczki z Młotami.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania