Piłkarz uległ groźnemu wypadkowi. Po nim wściekle zaatakował internautów

James McClean miał szczęście, że wyszedł bez szwanku z wypadku samochodowego, w którym uczestniczył w drodze na trening. Po powrocie na boisko wściekle zaatakował internautów, którzy udostępniali zdjęcia rozbitego samochodu, a nawet rozsyłali je w prywatnych wiadomościach małżonce sportowca.

James McClean uległ wypadkowi w drodze na trening
Źródło zdjęć: © Twitter, Wikipedia | Michael Kranewitter

James McClean był reprezentantem Irlandii od 2012 do 2023 roku. W karierze klubowej grał w West Bromwich Albion, Sunderlandzie czy Stoke City. Aktualnie 35-letniemu skrzydłowemu bliżej do zakończenia niż rozpoczęcia kariery piłkarza, ale nadal można oglądać go na boiskach w barwach Wrexham. Zespół ten występuje w League One, czyli na trzecim szczeblu ligowym w Anglii.

Irlandczyk podróżował samochodem na trening. James McClean uległ wypadkowi, po którym konieczne było wezwanie służb ratunkowych. W zdarzeniu nie uczestniczyły inne pojazdy, ani osoby, a skończyło się na drobnych obrażeniach.

W sieci pojawiły się zdjęcia rozbitego samochodu, którym podróżował James McClean. Nie jest to miły obrazek, a część internautów wyraża zdziwienie, że Irlandczyk wyszedł z wypadku bez szwanku. Sportowiec skomentował wyciek zdjęć we wściekły sposób w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Już nigdy więcej nie chcę doświadczyć takich emocji, jak w wypadku, w którym uczestniczyłem w tym tygodniu. Jestem błogosławiony i wdzięczny, że udało mi się wyjść z niego z niewielkimi obrażeniami i cało powrócić do mojej rodziny - napisał James McClean.
Nie brakuje pewnie ludzi bardzo rozczarowanych - niektórych śmierdzących, brudnych i żałosnych stworzeń, które publikowały zdjęcia w internecie, a także wysyłały wiadomości do mojej żony. Pozostałym dziękuję za wyrazy wsparcia - dodał Irlandczyk.

Przez całą karierę James McClean nie gryzł się w język i pokazywał nie raz, nie dwa krnąbrne oblicze. Także po groźnie wyglądającym wypadku samochodowym postanowił skonfrontować się z internautami.

Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos