Już samo ogłoszenie pojedynku Szymona Kołeckiego z Akopem Szostakiem jako walki wieczoru KSW 62 było sporym zaskoczeniem. Obaj byli na zupełnie różnych poziomach w sportach walki i wydawało się, że to starcie nie ma zbyt wiele sensu. Tak się okazało się w rzeczywistości.
Zobacz także: Piękne ring girls na KSW 62
Szymon Kołecki skończył swojego rywala w niecałe 50 sekund. Trudno nawet powiedzieć, aby Akop Szostak wywołał jakiekolwiek zagrożenie, bowiem od początku skupiał się na defensywie. Niemniej, tak szybkie zakończenie walki dla wielu jest zaskoczeniem.
Co więcej, eksperci zwracają uwagę, że takie walki wieczoru uderzają w wizerunek KSW. Takie opinie w szczególności możemy przeczytać na Twitterze, gdzie zarówno ta walka, jak i cała gala są szeroko komentowane.
"Ładny kurs na 1 minutę. Można było się spodziewać, że Szymek nie odpuści i pójdzie. Był naładowany. Akop odpowiadał, starał się odgryzać, był ambitnie nastawiony...ale cóż. Przeznaczenie. Tak być musiało" - napisał Maciej Turski, dziennikarz Kanału Sportowego.
Zobacz także: Korzeniowski spokojny o start na igrzyskach
"Akop, nabrałeś mnie na swój prawy, którego nie mogłem wykluczyć" - skomentował Mateusz Paczkowski, dziennikarz MMA.pl.
"I tylko pozostaje pytanie. PO CO takie walki federacji KSW. Po co w niej tacy ludzie jak Akop Szostak. Szkoda mi jedynie Szymka. Tu nawet bez przygotowań można było wyjść" - pisał rozgoryczony Michał Toś.
"Akop na początku walki wyprowadził całkiem niezły cios prawą ręką. I mam pewność, że w trailerze jego kolejnej walki będzie to jeden z głównych motywów. Trochę jak prawy Popka z Pudzianem" - zwrócił uwagę Sebastian Chabiniak, dziennikarz Eleven Sports.
"Ostatnie cztery main eventy KSW: 1. Pudzianowski - Milanović, 2. Narkun - De Fries II, 3. Pudzianowski - Jurkowski, 4. Kołecki - Szostak. Cyrk, ale być może tego wymaga rynek" - skomentował Marcin Piechota, analityk sportów walki.
"Takie walki jak Szostak vs Kołecki powodują mój już niesmak. Wydaje mi się że nasza federacja to już wyższy level, a jednak zawsze wracamy do freakowych walk" - napisał Damian Urbaniak z iGol.pl.
To tylko kilka komentarzy rozgoryczonych internautów. Jak łatwo zauważyć, pojedynek Szymona Kołeckiego z Akopem Szostakiem niezbyt przypadł do gustu fanom. Pozostaje mieć nadzieję, że zestawienie karty walk na gali KSW 63 już nieco bardziej zainteresuje fanów.
Zobacz także: Najman nie miał litości dla Bońka
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.