Chabib Nurmagomiedow i Conor McGregor zmierzyli się 6 października 2018 roku na gali UFC 229, a stawką ich walki był mistrzowski pas wagi lekkiej. Starcie miało ogromny ładunek emocjonalny, gdyż obaj zawodnicy pozostawali w dużym konflikcie. Ostatecznie tytuł mistrza UFC obronił Rosjanin, który w 4. rundzie poddał McGregora.
Szef UFC Dana White w rozmowie na podcaście Games with Names ujawnił nieznane dotąd informacje na temat tego, co działo się po walce. Okazuje się, że jednym z pierwszych osób, które pogratulowały Nurmagomiedowi zwycięstwa był Władimir Putin. Prezydent Rosji miał również sprezentować swojemu rodaki bajońską nagrodę za zwycięstwo.
Zanim Nurmagomiedow w ogóle dotarł do szatni po walce, już miał na telefonie Putina. Putin dał mu oraz jego ojcu warte około 20 milionów dolarów posiadłości w Rosji. Potem gdy dotarł na muzułmańskie tereny, były tam samochody, pieniądze, kluby, cokolwiek zechciał - relacjonował White.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opisane przez szefa UFC działania Putina wydają się pasować do kreacji polityka. Prezydent Rosji od dawna otacza się bowiem znanymi rosyjskimi sportowcami. Niestety, duża część z nich popiera Putina, a niektórzy wspierają go nawet w sprawie zbrodniczego ataku na Ukrainę.
Przypomnijmy, że prezydent Rosji w 2022 roku został uznany przez Senat Stanów Zjednoczonych za zbrodniarza wojennego. Rok później został objęty nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.
Po walce z McGregorem Nurmagomiedow stoczył jeszcze dwie wygrane walki i w październiku 2021 roku zakończył karierę jako niepokonany zawodnik. Z kolei jego irlandzki oponent ostatni raz dla UFC zawalczył w lipcu 2021 roku. W ostatnim czasie wiele mówi się o jego powrocie do organizacji i pojedynku z Michaelem Chandlerem.